- Nasz wschodni sąsiad nie jest zadowolony z naszej decyzji, by stać się częścią europejskiej rodziny. Nie chcemy wracać do ZSRR. Byliśmy w ZSRR i widzimy naszą przyszłość jako część rodziny europejskiej. Pan Putin się z tym nie zgadza. Mają oni pomysł na przywrócenie Związku Radzieckiego, ale my nie chcemy wracać do ZSRR. Widzimy naszą przyszłość jako wolnego, demokratycznego kraju – podkreślił Kliczko.
- Jako były oficer spędziłem dużo czasu w armii. Jako były żołnierz jestem gotów bronić swojego kraju, bronić niepodległości i integralności terytorialnej Ukrainy. Czy będę walczył? Tak, oczywiście, na pierwszej linii frontu - powiedział CNN Kliczko.
Obecny popularny polityk nie zwykł przegrywać. W trakcie kariery na zawodowym ringu przegrał tylko dwa z 47 pojedynków i to tylko w wyniku kontuzji. Jeszcze w 2010 roku założył partię Ukraiński Demokratyczny Alians na rzecz Reform (UDAR), której został przewodniczącym. Dwukrotnie bez sukcesu kandydował na stanowisko mera Kijowa (2006, 2008). Był jednym z liderów Rewolucji Godności 2013/2014. W maju 2014 roku wygrał wybory na mera Kijowa. W 2020 roku wygrał po raz drugi.
