Chodzi średniowieczne machiny oblężnicze. „To inicjatywa lokalna, a nie narzędzie powszechnie stosowane”, padło w wojskowym oświadczeniu. W mediach społecznościowych pojawiło się wideo, które ukazuje żołnierzy strzelających z trebusza na granicy libańskiej, podpalających w ten sposób cele po drugiej stronie granicy.
Miotacz w trudnym terenie
Tereny na granicy libańskiej charakteryzują się głazami, zaroślami i gęstą roślinnością ciernistą, co stanowi wyzwanie dla żołnierzy Izraela, działających w rejonie. Gazeta Maariv podała, że narzędzie zbudowali rezerwiści służący w placówce na północnej granicy.
Trebusz to broń artyleryjska używana głównie do celów oblężniczych. Używano ich głównie w okresie średniowiecza. Doktor Guy Stiebel, ekspert w dziedzinie archeologii wojskowej na Uniwersytecie w Tel Awiwie, wyjaśnił, dlaczego Izrael używa takiej broni.
„To, co widać, to kolejne zastosowanie, które istniało również w średniowieczu: ostrzeliwanie celów poza fortyfikacje do obszarów, których nie można bezpośrednio obserwować”.
Do "czyszczenia" terenu
Stiebel powiedział, że Izrael używa trebusza do oczyszczania terenu.
„Na obszarach przy granicy jest gąszcz, w którym druga strona może się schować i prowadzić ostrzał” – wyjaśnił, dodając, że istnieje wiele kreatywnych sposobów, za pomocą których można tego typu operacje przeprowadzić przy użyciu trebusza.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
