Zmarł człowiek, którego policjanci wieźli do izby wytrzeźwień (Wrocławski Ośrodek Pomocy Osobom Nietrzeźwym) przy ul. Sokolniczej we Wrocławiu. Do zdarzenia doszło w środę, 5 stycznia.
Z notatki pracownika WROPON wynika, że patrol policji przyjechał na parking przed izbą wytrzeźwień o godz. 22.15. Wkrótce jeden z mundurowych wszedł do budynku i poprosił lekarza dyżurnego o podejście do radiowozu, informując, że “u pacjenta, którego przywieźli, prawdopodobnie nastąpiło zatrzymanie krążenia”.
Na zewnątrz policjanci prowadzili akcję reanimacyjną, którą o godz. 22.30 przejął lekarz mający dyżur w izbie wytrzeźwień. Umierający mężczyzna został podpięty do defibrylatora. W oddychaniu miał pacjentowi pomóc worek samorozprężalny. Na miejsce przyjechała także karetka z ratownikami medycznymi, jednak nie udało się przywrócić funkcji życiowych i pacjent zmarł.
Zdarzenie bada prokuratura. Prokurator dyżurny Prokuratury Wrocław Stare Miasto o zgonie mężczyzny został powiadomiony kilka minut przed północą. Gdy przyjechał na miejsce, zwłoki leżały na parkingu przed izbą wytrzeźwień. Prokurator przeprowadził oględziny zewnętrzne zwłok, oględziny wnętrza radiowozu, zabezpieczył monitoring oraz nagrania z kamer nasobnych policjantów. Zostali przesłuchani świadkowie, policjanci i osoba, która wezwała patrol. Zwłoki mężczyzny skierowano na sekcję, która będzie przeprowadzona w czwartek, 13 stycznia.
Śledczy ustalili, że policję do bezdomnego mężczyzny wezwała mieszkanka jednej z kamienic przy ul. Daszyńskiego. Kobieta widywała wcześniej 33-latka na podwórku i w pobliżu wiaty śmietnikowej. 5 stycznia, kiedy wyrzucała śmieci, zobaczyła go leżącego w wiacie. Wezwany na miejsce patrol nawiązał kontakt z mężczyzną, który był przytomny i powiedział, jak się nazywa.
- Z uwagi na stan upojenia, w jakim znajdował się Marek Z. policjanci zdecydowali, że będzie przewieziony do WROPON. Wezwano oznakowany radiowóz przystosowany do przewożenia zatrzymanych. Przed WROPON-em mężczyzna został osadzony na wózku, jednak po przejechaniu niespełna 30 metrów osunął się z niego. Wtedy podjęto akcję reanimacyjną - wyjaśnia rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Dziewońska.
To kolejny zgon w ciągu kilku dni, do którego doszło na ul. Sokolniczej. W poniedziałek portal GazetaWroclawska.pl informował o śmierci 52-latka przewiezionego do WROPON-u z Dworca Głównego 27 grudnia 2021 r. Obaj mężczyźni zmarli, zanim zostali oficjalnie przyjęci na izbę wytrzeźwień.
Czytaj więcej:Kolejna śmierć w izbie wytrzeźwień. Wrocławska prokuratura prowadzi śledztwo
Bezdomny 52-latek został wprowadzony do izby o godz. 14.50 na wózku inwalidzkim, ponieważ nie był w stanie poruszać się samodzielnie. Rozpoczęta natychmiast reanimacja nie przyniosła pożądanego skutku i o godz. 15.50 lekarz stwierdził zgon.
Działanie izb wytrzeźwień reguluje ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Mówi ona, że do izby trafić mogą osoby nietrzeźwe, które w miejscu publicznym lub miejscu pracy zachowują się w sposób gorszący albo ich życie lub zdrowie jest zagrożone. Pobyt w izbie wytrzeźwień trwa do wytrzeźwienia, ale nie dłużej niż 24 godziny. Nieletnich umieszcza się w innych pomieszczeniach niż osoby dorosłe. O zamknięciu w izbie informowali są rodzice w przypadku osób nieletnich lub osoby wskazane w przypadku dorosłych pacjentów. Izby wytrzeźwień prowadzone są przez samorządy. Ta wrocławska przy ul. Sokolniczej od lat nosi nazwę Wrocławski Ośrodek Pomocy Osobom Nietrzeźwym. W budynku jest 11 monitorowanych sal, w których znajduje się 58 łóżek. Pobyt w tej we Wrocławiu kosztuje 326 zł.
- Tak się mówi po wrocławsku! Te zwroty i nazwy zrozumieją tylko rodowici wrocławianie
- Gnała 204 km/h pod Wrocławiem. Musiała pilnie do toalety, teraz zapłaci 2500 złotych!
- Wrocław z najbardziej trującym powietrzem w Europie. Fatalne dane!
- Braniborska zamknięta po awarii. Kiedy pęknięta rura zostanie naprawiona? [ZDJĘCIA]
- Ulica Braniborska zamieniła się w rzekę! Woda zalała jezdnię [FILMY, ZDJĘCIA]
- Protest pracowników Kauflandu we Wrocławiu. Na transparentach: „Mamy dość wyzysku!”
