Byłoby to siódme w kraju laboratorium BSL 3, jedyne w Polsce zachodniej. - Przygotowane do tego, by badać w nim najgroźniejsze patogeny, bakterie i wirusy, choćby koronawirusa – mówi nam Andrzej Dybczyński, dyrektor Łukasiewicz PORT. To instytucja naukowa powstała po przejęciu przez państwo EIT Plus - kompleksu nowoczesnych laboratoriów, wybudowanych na Stabłowicach przez spółkę, jaką utworzyły wrocławski magistrat i wyższe uczelnie.
BSL 3 to jeden z najwyższych standardów bezpieczeństwa w laboratoriach. Sterylne pomieszczenie, do którego prowadzi system śluz. W każdej utrzymywane ciśnienie na odpowiednim poziomie. To istotny element, zabezpieczający przed wydostaniem się na zewnątrz groźnego dla ludzi patogenu. I właśnie to nie działa - wentylacja odpowiedzialna za utrzymywanie podciśnienia wewnątrz laboratorium i w śluzach.
- Poprosiliśmy fachowców od wentylacji z Politechniki Wrocławskiej. Wskazali na konieczność całkowitego przeprojektowania i przebudowy instalacji – mówi dyrektor Dybczyński. - Dlatego wystąpiłem do ministerstwa o dodatkowe pieniądze na przebudowę. Chodzi o 3,7 mln zł. Będę szukał firmy, która ma doświadczenie w budowaniu tego typu laboratoriów. Zlecę jej wykrycie problemu, przebudowę i uzyskanie certyfikatu na laboratorium w standardzie BSL 3.
Kłopotliwe laboratorium powstało w 2015 roku. EIT Plus należało wtedy do miasta. Dwa lata później - po przejęciu przez rząd – stało się częścią ogólnopolskiej sieci ośrodków badawczych „Łukasiewicz”. Od razu po wybudowaniu i odbiorze okazało się, że BSL 3 działa źle. \Kto zawinił? - Nie chcę odpowiadać. Gdy przyszedłem tu do pracy, to już się toczyło śledztwo. Wolę patrzeć do przodu. Chcemy je przebudować i uruchomić – odpowiada dyrektor Dybczyński.
Nowe laboratorium byłoby częścią Centrum Diagnostyki Populacyjnej. Pomyślane jako ośrodek naukowy zajmujący się badaniami nad wirusami, bateriami, epidemiologią. - W sytuacjach kryzysowych, jak dziś podczas pandemii koronawirusa, Centrum zmieniałoby się w miejsce masowych testów na obecność patogenu. Prace mogłyby potrać nawet półtora roku. W tym czasie w Łukasiewicz PORT miałby powstać zespoły naukowców. - Już zaczęliśmy rekrutację do nowych grup badawczych – mówi dyrektor.
Już dziś działa na Stabłowicach laboratorium, w którym przeprowadzane są testy na koronawirusa na zlecenie sanepidu. - Do tych testów nie trzeba aż takich zabezpieczeń jak BSL 3. Robimy je w innym laboratorium – mówi dyrektor Dybczyński. - Wykonujemy 200 badań na dobę, ale możemy liczbę testów zwiększyć nawet do 1000, jeśli będzie taka potrzeba.
Czy dowiemy się kto zawinił w sprawie źle zbudowanego laboratorium? Przed wrocławskim sądem toczy się już od 2016 roku proces w sprawie niegospodarności w EIT Plus. Choć tam zarzuty dotyczą przede wszystkim nieprawidłowości w przetargach i niegospodarności przy zawieraniu umów. W 2018 roku prokuratura ujawniła, że toczy się kolejne postępowanie. Znowu dotyczące tej właśnie instytucji. Tym razem stawiane zarzuty dotyczą m.in. niegospodarności i oszustwa.
