- Nie informujemy, kto został zatrzymany. Nie ujawniamy żadnych informacji dotyczących tej sprawy – mówi szef dolnośląskiego wydziału Prokuratury Krajowej, która kilka miesięcy temu przejęła śledztwo w tej sprawie. Zarzuty stawiane zatrzymanym dotyczą działalności zorganizowanej grupy przestępczej oraz „sprowadzenia zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób”.
W maju ubiegłego roku napisaliśmy artykuł, który był zawiadomieniem o przestępstwie. Zaadresowaliśmy go do Prokuratora Regionalnego we Wrocławiu Piotra Kowalczyka. Prokuratura wszczęła śledztwo. Powierzono je do prowadzenia funkcjonariuszom z Centralnego Biura Śledczego Policji. "We Wrocławiu działa zorganizowana grupa przestępcza, która truje ludzi i okrada państwo. Tym tekstem zawiadamiany Piotra Kowalczyka, Prokuratora Regionalnego we Wrocławiu o przestępstwie. Oczekujemy, że w przewidzianym przepisami terminie dostaniemy informację co zrobiono w sprawie."
To kolejna akcja wymierzona w biznes "dopalaczowy" przy ulicy Oleśnickiej we Wrocławiu. W kwietniu zeszłego roku antyterroryści zatrzymali tam cztery osoby.
Drzwi do lokali z dopalaczami są zabezpieczone przez policję, rolety w oknach zaciągnięte. Jeden ze stałych klientów lokalu, których pełno na ulicy Oleśnickiej, mówi że nie Konsumenci są zdenerwowani.
CZYTAJ: Akcja komandosów w sklepie z dopalaczami we Wrocławiu
Dopalacze to środki działające jak narkotyki, ale formalnie narkotykami nie są. Bo narkotyk to substancja, która jest na liście znajdującej się w załączniku do ustawy. Dopalacze często są jeszcze bardziej szkodliwe, bo nie wiadomo, co wchodzi w ich skład. Formalnie ścigać lokale z dopalaczami może sanepid metodami administracyjnymi. Choć policja i prokuratura powinny – o ile tylko są na to dowody – ścigać dilerów dopalaczy, jako osoby popełniające przestępstwo z kodeksu karnego. Nawet 8 lat więzienia grozi za sprzedawanie substancji zagrażających życiu i zdrowiu.
Szczegóły sprawy jutro w wydaniu papierowym Gazety Wrocławskiej oraz wydaniu internetowym plus.gazetawroclawska.pl.
Zobacz: Akcja komandosów w sklepie z dopalaczami przy ulicy Oleśnickiej we Wrocławiu (kwiecień 2016)