Spis treści
Ranny zdołał ściągnąć pomoc ratowników
Ocalały wspinacz, 38-letni Anton Cełyk, uwolnił się z plątaniny lin i innego sprzętu po upadku i pomimo krwawienia i urazu głowy, po kilkunastu godzinach ściągnął ratowników - mówił zastępca szeryfa hrabstwa Okanogan Dave Yarnell.
Wspinacze, którzy zginęli to Vishnu Irigireddy, Tim Nguyen i Oleksander Martynenko, 36 lat, powiedział koroner hrabstwa . Tselykh dochodzi do siebie i nadal nie są znane szczegóły dramatu.
- Upadki takie jak ten, w wyniku których zginęły trzy osoby, są bardzo rzadkie - mówiła Cristina Woodworth, która kieruje zespołem poszukiwawczo-ratowniczym szeryfa.
Czteroosobowa grupa wspinała się na Early Winters Spires, szczyty rozdzielone rozpadliną, 240 km na północny wschód od Seattle.
Kotwica przetrzymująca liny oderwała się od skały
Do dramatu doszło, gdy kotwica zabezpieczająca ich liny oderwana się od skały podczas schodzenia. Pękła kotwica, której używali - metalowy kolec umieszczony przez którąś z poprzednich ekip wspinaczy.

Wspinacze spadli wówczas z wysokości ponad 70 metrów do wąwozu, a następnie stoczyli się kolejne kilkadziesiąt metrów, nim się zatrzymali.
Po znalezieniu miejsca tragedii wezwano helikopter, aby usuwać ciała pojedynczo ze względu na trudny teren.
Lot helikoptera przez kilometry nierównego, górzystego terenu trwał około godziny z powodu trudnych warunków atmosferycznych. Ratownicy przeszukiwali odzyskany sprzęt, próbując ustalić przyczynę upadku.