Do zdarzenia doszło w sobotę o 3:40 w przodku D4a na poziomie 900 m. Na miejscu pracuje obecnie sześć zastępów ratowniczych (30 ratowników górniczych).
"W kopalni Borynia-Zofiówka Ruch Zofiówka w przodku D4a na poziomie 900 doszło do wstrząsu wysokoenergetycznego połączonego z intensywnym wypływem metanu" – napisano w sobotnim komunikacie Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
"Sztab akcji nie ma kontaktu z dziesięcioma pracownikami. W rejonie wypadku było 52 pracowników, 42 z nich wyszło o własnych siłach. Do zdarzenia doszło w sobotę o 3:40. Trwa akcja ratownicza" – dodano.
Gdzie znajduje się kopalnia Borynia-Zofiówka? Zobacz na mapie:
Wybuchy metanu w kopalni Pniówek
W ostatnich dniach cała Polska żyła tragedią, do której doszło w kopalni Pniówek w Pawłowicach, gdzie w środę (20 kwietnia) kilkanaście minut po północy doszło do wybuchu metanu. Na miejsce od razu wysłano ratowników górniczych. Metan eksplodował ponownie. Łącznie w wyniku dwóch wybuchów metanu w KWK Pniówek zginęło pięć osób: czterech górników i ratownik.
Pod ziemią uwięzionych pozostało jeszcze siedem osób: dwóch górników i pięciu ratowników. Z uwagi jednak na duże niebezpieczeństwo kolejnych wybuchów, sztab koordynujący działania zdecydował o zawieszeniu akcji ratowniczej.
