Start Jońskiego do sejmiku ze wspólnej listy PO i N, czyli Koalicji Obywatelskiej, to jeszcze nieoficjalna wiadomość. W poniedziałek wieczorem tzw. rada regionu PO w Łodzi debatowała nad listami do sejmiku. Niewiadomych już nie było, poza okręgiem zgiersko - kutnowskim, w którym obecną radną sejmiku Ilonę Rafalską szefowa regionu PO Hanna Zdanowska zaprezentowała jako kandydatkę z miejsca drugiego, choć od tygodni w PO mówiono, że Rafalska otworzy listę.
- Hania, choć pytań kto ma być tą jedynką, skąd jest i dlaczego ta zmiana było sporo, stwierdziła, że nie wie - mówi nam jeden z łódzkich polityków PO. - Poinformowała natomiast, że na obsadzenie tej jedynki bardzo nalegał przewodniczący Schetyna, który jest gotów przyjechać do Łodzi i osobiście przedstawić kandydata, jeśli będzie taka potrzeba. Teraz okazuje się, że to będzie Darek Joński, który od lat bije w Hanię. To wręcz niewiarygodny chichot historii który pokazał, jak ona jest słaba godząc się na to.
Start Jońskiego potwierdzają nieoficjalnie politycy PO i Nowoczesnej, on sam jest teraz z rodziną na wakacjach. W PO i N mówią, że pomysł Schetyny na przyciągnięcie Inicjatywy Polskiej, której Joński po odejściu z SLD jest współliderem wraz z Barbarą Nowacką. Częściej jednak zwracają uwagę na trudną historię relacji Zdanowska - Joński. W 2010 r. Joński przegrał ze Zdanowską wybory na prezydenta Łodzi w II turze. Potem przez lata krytykował ją jako szef SLD w Łódzkiem, a ostatnio jako członek Koalicji TAK!, która swój samorządowy program buduje w opozycji do poczynań prezydent Łodzi.
Kolejny paradoks to fakt, że Nowacka i Joński jeszcze niedawno, bo w styczniu 2018 r. po tym, jak w Sejmie upadł obywatelski, liberalizujący aborcję projekt ustawy "Ratujmy Kobiety", urządzili połajankę posłom PO i N. Niektórzy z nich na głosowanie nie przyszli, a byli też tacy, którzy głosowali przeciw.
"Wyobraźcie sobie, że wiele z tych niegłosujących za „RatujmyKobiety” z .N i PO siedziało na sali. Tylko w tym głosowaniu nie wzięli udziału. Na demonstracjach prodemokratycznych, sorry, nie macie czego szukać" - pisała na Twitterze Nowacka.
Datę wyborów samorządowych poznamy prawdopodobnie w ciągu dwóch najbliższych tygodni.
_Zobacz też:_Niepolitycznie: Sytuacja w SLD po odejściu Dariusza Jońskiego