- Po raz kolejny chcieliśmy sprostować pewne informacje. W kilku okręgach pojawili się kandydaci, którzy próbują się przedstawiać się jako kandydaci Prawa i Sprawiedliwości. Jednym z takich okręgów jest ten obejmujący Białystok, powiat białostocki i sokólski. Zarejestrowało się tu czworo kandydatów do Senatu. jeden z nich próbuje przedstawiać się jako kandydat PiS. Posługuje się podobnymi barwami, podobnymi wzorami graficznymi, a nawet zarejestrował się jako członek PiS - mówi poseł Dariusz Piontkowski, szef regionalnych struktur PiS.
Chodzi oczywiście o senatora Jana Dobrzyńskiego, który na początku września został oficjalnie wykluczony z PiS.Powód? Wbrew decyzji władz partii, wystartował w wyborach do Senatu z własnego Komitetu wyborczego pod jednoznacznie kojarzącą się nazwą Zjednoczona Prawica. Jednak przez wiele tygodni na stronie Państwowej Komisji Wyborczej faktycznie można było przeczytać, że Jan Dobrzyński to członek partii politycznej: Prawo i Sprawiedliwość.
Ten opis właśnie się zmienił. Przy opisie senatora widnieje adnotacja: nie należy do partii politycznej. To wynik interwencji władz PiS.
- Dzięki tej interwencji udało się doprowadzić do wyprostowania pewnych informacji. Wystąpiliśmy do PKW, przypominając fakty. A te fakty wyglądają następująco. Kilkanaście miesięcy temu pan Dobrzyński pod wpływem alkoholu uczestniczył w incydencie na dworcu centralnym, w wyniku którego doznał uszczerbku na zdrowiu, trafił do szpitala. Było to w przeddzień kolejnej rocznicy katastrofy smoleńskiej. Wydarzenie to doprowadziło do tego, że władze partii zawiesiły pana Dobrzyńskiego w prawach członka PiS. Praktycznie przestał być członkiem naszej partii - przypomina poseł Dariusz Piontkowski.
- Posługiwanie się tytułem członkostwa jest nie tylko bezprawne, ale też niemoralne. Irracjonalne i nieetyczne. Czym się różni zawieszenie od wykluczenia? Zawieszenie to pozbawienie członkostwa, ale być może okresowe. W tym przypadku tak się nie stało. W związku z tym Jan Dobrzyński został wykluczony - dopowiada wicestarosta z PiS Roman Czepe.
Politycy PiS przypominają, że na stronie PKW jest już tylko dwóch kandydatów do Senatu, którzy reprezentują partie polityczne. To Zbigniew Nikitorowicz i Mariusz Gromko - oficjalny kandydat PiS.
- To ogromne wyróżnienie być kandydatem Prawa i Sprawiedliwości do Senatu. Jednocześnie mam świadomość, jak wielka jest to odpowiedzialność. W czasie kampanii pokażę, że jestem najlepszym kandydatem spośród tych, którzy się zgłosili - dodaje Mariusz Gromko.
Co na to Jan Dobrzyński?
- Proszę wybaczyć, ale nie będę komentował wypowiedzi Darka Piontkowskiego. Zawsze uważałem, że nasze wewnątrzpartyjne sprawy powinniśmy załatwiać we własnym gronie Prawa i Sprawiedliwości. To bardziej eleganckie i dżentelmeńskie. Na ręce pana ministra raz jeszcze dziękuję za wszelką pomoc i wsparcie jakie otrzymuję od członków Prawa i Sprawiedliwości - mówi nam senator Jan Dobrzyński.
Zobacz też:
PiS Białystok. Konferencja dot. wyrzucenia z partii Jana Dobrzyńskiego (22.09.2019)
