Na sobotę Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało konwencję wyborczą w Bielsku-Białej. Jednak zanim czołowi politycy tej partii wyruszyli na Śląsk, wzięli udział w pogrzebie Kornela Morawieckiego. Do tego wydarzenia nawiązał Jarosław Kaczyński w swoim przemówieniu podczas konwencji.
Quiz preferencji wyborczych
- Dziś pożegnaliśmy ostatecznie Kornela Morawieckiego. Człowieka niezwykłego, który stworzył organizację deklarującą zupełnie wprost, że jej celem jest walka o w pełni niepodległą Polskę. Dążącą nie tylko w słowach, ale i czynach do obalania komunizmu. Przeszedł do polskiego panteonu, tych, którzy zasłużył się Ojczyźnie - powiedział prezes PiS, po czym poprosił zebranych o chwilę ciszy.
Kaczyński: PiS to wiarygodność
- W ciągu czterech lat uzyskaliśmy coś, co w polityce jest bezcenne - wiarygodność. Nie wprowadzamy społeczeństwa w błąd, nie manipulujemy. Uczciwie rozmawiamy z Polakami. To jest w naszej polityce, tej po 1989 roku, coś zupełnie nowego - mówił Jarosław Kaczyński.
Kaczyński w Bielsku-Białej: Rewolucja wściekle walczy z chrz...
- W latach 2005-2007 rządziliśmy, ale w szczególnym towarzystwie, z bardzo trudnymi koalicjantami. Ale wtedy też zrobiliśmy niemało. To jednak były rządy w niezwykle trudnych warunkach. Dopiero w 2015 roku mogliśmy podjąć programy zupełnie na poważnie. Z wściekłym oporem, ale mając większość w Sejmie, Senacie i sprzyjającego nam prezydenta - dodał.
"Opozycja to antyPiS"
Następnie prezes partii rządzącej wypowiedział się na temat zbliżających się wyborów parlamentarnych i partii, które konkurują z Prawem i Sprawiedliwością o głosy.
- Jak wygląda sytuacja naszych konkurentów, naszych przeciwników? Nie będę ich dzielił, może z wyjątkiem Konfederacji, bo co ona zrobi, jeśli dostałaby się do parlamentu, to Bóg jeden raczy wiedzieć. Jeśli chodzi o pozostałe partie, to jest jedna partia w trzech odmianach. Jedna partia antyPiS - stwierdził.
- To, co oni dzisiaj zapowiadają, to w istocie likwidacja demokracji. Skoro już nigdy Prawo i Sprawiedliwość nie będzie mogło dojść do władzy, to można osiągnąć wobec partii, która ma ogromne poparcie społeczne, tylko metodami niedemokratycznymi - dodał Jarosław Kaczyński.
Na kogo głosować?
