Wybory parlamentarne 2019. Programy partii dotyczące gospodarki: płaca minimalna, obniżenie podatków, likwidacja zakazu handlu w niedzielę

Tomasz Chudzyński
Tomasz Chudzyński
Programy gospodarcze poszczególnych partii skupiają się m.in. na płacach minimalnych
Programy gospodarcze poszczególnych partii skupiają się m.in. na płacach minimalnych 123RF
W porównaniu do poprzednich kampanii wyborczych obecne gospodarcze propozycje partii politycznych przypominają bardziej programy socjalne niż standardowe, ekonomiczne rozwiązania.

Wzrost wynagrodzeń pracowniczych, premie dla aktywnych zawodowo Polek i Polaków, obniżki podatków, zrównoważony budżet krajowy, stocznie, inwestycje, wsparcie przedsiębiorców i rolników, skuteczniejsze pozyskiwanie środków unijnych, likwidacja zakazu niedzielnego handlu - m.in. takimi hasłami gospodarczymi „grają” partie polityczne przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi.

Przeczytaj również:

Koalicja Obywatelska

Premia 600 plus, jeden z elementów tzw. szóstki Schetyny, oraz inne propozycje premiowania aktywnych zawodowo Polek i Polaków są głównym dźwigarem gospodarczego planu Koalicji Obywatelskiej (Platforma Obywatelska, Nowoczesna, Zieloni). Comiesięczna premia w wysokości 600 zł wypłacana przez Państwo, należałaby się obywatelom zarabiającym najniżej. Krajowy budżet miałoby to kosztować, wraz z podwyżkami pensji, ok 30 mld zł rocznie. W programie jest także obniżka składek ZUS i opieki zdrowotnej (z 40 proc. całości comiesięcznego wynagrodzenia do 35 proc.) i pomysł obniżenia podatku PIT dla wszystkich. Wszystkie te propozycje mają sprawić, że Polacy będą zarabiać więcej.

Zniesiony ma być także zakaz handlu w niedzielę i przywrócony program Mieszkanie dla Młodych.

KO zapowiada także wzrost poziomu inwestycji infrastrukturalnych: budowę węzłów komunikacyjnych, rozbudowę transportu kolejowego). Ugrupowanie to chce postawić także na rozwój gospodarki niskoemisyjnej - wsparcie odnawialnych źródeł energii. Program KO mówi też o uproszczeniu siatki podatków, obniżeniu długu publicznego poniżej 30 proc. Opozycja ma również propozycje dla wsi: m.in. zniesienie ograniczeń dotyczących zakupu ziemi i pozyskanie 32 mld zł dla polskiego rolnictwa w kolejnej, unijnej perspektywie finansowej. KO chce także reformy wspólnej polityki rolnej UE.

Prawo i Sprawiedliwość

O odbudowie gospodarki morskiej PiS mówił przed wyborami w roku 2015, a we wrześniu tego roku, w czasie konwencji w Gdańsku prezes Jarosław Kaczyński wrócił do tego zagadnienia, wspominając o konieczności wzmocnienia polskiego sektora stoczniowego. W czwartek, w czasie konwencji w Częstochowie dodawał, że „sto tysięcy miejsc pracy w gospodarce morskiej to są dalsze dziesiątki, nawet setki tysięcy miejsc pracy w innych częściach kraju”.

Premier Mateusz Morawiecki pięciopunktowy, gospodarczy program PiS zawierający propozycje ulgi w ZUS średnio 500 zł dla małych firm, ryczałtowy ZUS bez zmian dla firm o przychodach powyżej 10 tys. zł, podniesienie limitu przychodów dla podatku ryczałtowego i 9-proc. CIT-u oraz ponad 1 mld zł dla inwestorów. To tzw. pakiet dla przedsiębiorców.

Głównym punktem w programie PiS jest jednak obietnica podwyżki płacy minimalnej, o 3000 zł na koniec 2020 r. i 4000 zł w 2023 roku. Oferuje również trzynastą emeryturę na stałe i możliwość uzyskania „czternastki”. PiS konsekwentnie chce utrzymać tendencję, zgodnie z którą zwiększona konsumpcja na rynku wewnętrznym ma ochronić polską gospodarkę przed recesją. Program partii rządzącej zakłada także interwencje w polskim rynku rolnym - m.in. dopłaty budżetowe do hodowli trzody itp (program Dobrostan plus).

Jarosław Kaczyński przekonywał, że PiS planuje wielkie inwestycje państwowe: Centralny Port Komunikacyjny, węzły autobusowe, przekop Mierzei Wiślanej.

- Nie oznacza to żadnej etatyzacji naszej gospodarki, jej ponownego upaństwowienia. Chcemy gospodarki prywatnej, bo tylko taka się sprawdza - podkreślił lider PiS.

Lewica

Beata Maciejewska, jedna z liderek trójmiejskiej Lewicy (SLD, Wiosna, Razem) referując program gospodarczy swojego ugrupowania podkreśla rolę i „zielonej energetyki”. Ma ona być czerpana z odnawialnych źródeł energii, których rozwój obiecuje lewicowa koalicja (co jest jednoznaczne z wygaszaniem gospodarki opartej na węglu). Z tym ostatnim punktem wiąże się m.in. przeznaczenie 2 proc. PKB na innowacyjne badania i wdrażanie nowoczesnych rozwiązań technologicznych w gospodarce, m.in. na odnawialne źródła energii, robotyzację. Nowe technologie, wg Lewicy, mają również ułatwiać życie seniorom.

Wśród pomysłów gospodarczych Lewicy dominował, podobnie jak w PiS oraz PO, pomysł wzrostu płacy minimalnej do 2700 zł w przyszłym roku i wprowadzenie mechanizmu, który sprawiłby, że poziom wypłat dla najmniej zarabiających rósłby szybciej niż dotychczas (w perspektywie do „europejskiego” poziomu 1 tys. euro). - Pod rządami lewicy państwo będzie uczciwym pracodawcą - obiecywał Adrian Zandberg, lider partii Razem. Dodał, że jego ugrupowanie zapewni podwyżki dla pracowników sfery budżetowej, nauczycieli, pracowników administracji publicznej (min. 3,5 tys, zł). Gospodarczy program lewicy zapewnić ma likwidację umów śmieciowych w budżetówce, koniec „zaciskania pasa na brzuchach pracowników budżetówki”. Lewica chce także wybudować milion mieszkań (kooperacja rządu i deweloperów) i doprowadzić do tego, by młoda rodzina mogła wynająć mieszkanie za tysiąc złotych. Lewica chce też przyjęcia ustawy, „która raz na zawsze zakończy reprywatyzację”. Zapowiada „uczciwy ZUS” dla firm, rozliczanie przedsiębiorców przez internet a także jednolite interpretacje rozliczeń podatkowych w całej Polsce.

Lewica z oficjalną, szczegółową prezentacją swojego gospodarczego programu czeka do ostatniego przed wyborami weekendu. Dziś i jutro ma zostać zaprezentowany lewicowy pakt dla pracowników i przedsiębiorców zatytułowany „Stabilna Praca - Dynamiczna Gospodarka”.

PSL Koalicja Polska

Połączone siły Polskiego Stronnictwa Ludowego i Kukiz ‚15 adresują w znacznej mierze swoje gospodarcze propozycje do mieszkańców wsi. KP chce stworzyć i wprowadzić Solidarnościowy Fundusz Stabilizacji Dochodów Rolniczych, który miałby być uruchamiany m.in. w przypadku klęsk żywiołowych czy rynkowych wahań cen płodów rolnych. KP zapowiada także uruchomienie specjalnego programu promocji polskiej żywności i zerowy vat dla polskich producentów żywności. PSL i Kukiz 15 chcą także wpłynąć na otwarcie rynku wschodniego dla polskich płodów rolnych (postulat wiążący się z polityką międzynarodową, bo zamknięcie rosyjskiego rynku to odpowiedź na sankcje nałożone na Rosję za aneksję Krymu).

- Nie może być tak, że do Polski jadą wagony wstydu z ruskim węglem, który niesie zatrucie środowiska, a polskie jabłka nie jadą za wschodnią granicę - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz, lider Ludowców. „Gwoździem” programu jest oferta dopłat w wysokości 1200 zł za hektar dla rolników.

Program „Własny kąt” ma pozwolić 100 tysiącom młodych polskich rodzin na własne mieszkanie. Jego beneficjenci mają otrzymać 50 tysięcy złotych od państwa na wkład własny do zakupu mieszkania czy budowy domu. PSL z Kukizem obiecują natomiast polskim przedsiębiorcom dobrowolną opłatę na ZUS, co nie miałoby wpływu na świadczenie emerytalne. Chcą także zwiększenia dotacji dla początkującego biznesu, z 20 do 50 tys. zł. PSL obiecuje również emeryturę bez podatku dla wszystkich, co de facto oznacza trwałą podwyżkę świadczenia średnio o 3 tys. zł rocznie.

Konfederacja

Gospodarczy program Konfederacji jest klasyczną, liberalną ofertą, opierającą się na wolnorynkowych założeniach. Ugrupowanie, któremu współlideruje Janusz Korwin-Mikke, odwrotnie niż reszta partii, zakłada, że płaca minimalna nie będzie rosła („koniec ze sztucznym pompowaniem” - brzmi zapis programu). Całość opiera się na założeniu prostej i jak najniższej siatki podatkowej i zerowego PIT-u. To, w połączeniu z zerowym ZUS-em ma pobudzić gospodarkę i przedsiębiorczość. Pozytywny wpływ na gospodarkę mają mieć także liczne ułatwienia dla firm (m.in. zniesienie kar za handel uliczny, podniesienie limitu, po przekroczeniu którego przedsiębiorca musi zarejestrować się na VAT, do 400 tys. zł, osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą nie będą dłużej podlegać pod ustawę o rachunkowości). Konfederacja chce także związania kwoty wolnej od podatku z minimalnym wynagrodzeniem za pracę. Budżetowe oszczędności ma także przynieść redukcja liczby zbędnych urzędów i rządowych agencji. Rozwój gospodarczy ma także stymulować niska cena paliwa, na poziomie 3 zł za litr.

Ekonomia dla ludzi

Gospodarka ma być dla ludzi - wynika z analizy dr. Tomasza Kasprowicza, wiceprezesa Fundacji Res Publica, wykładowcy akademickiego, który dla polskiej edycji Forbesa przejrzał większość przedwyborczych obietnic. Dlatego w programach poszczególne ugrupowania wskazują na to, jak na gospodarce skorzystać mają obywatele. Każda z partii ma swoim programie obietnice wsparcia przedsiębiorczych Polaków, które jednak różnią się od siebie. PiS obiecuje, wzorem 500 plus sprzed czterech lat, zasilenie portfeli Polek i Polaków. Pozostałe ugrupowania, głównie KO stawiają na premiowanie aktywności zawodowej mieszkańców Polski.

Oczywiście, gospodarcze obietnice są także częścią politycznej walki. - Jedna wielka, bajka, ściema i opowieść PiS - obietnice, obietnice, obietnice, a podatki będą wzrastać, będą nazywane opłatami emisyjnymi. Taka jest polityka PiS - mówił Grzegorz Schetyna.

Syreni śpiew partii, która roztrwoniła polski majątek. Znając ich „wiarygodność” z ośmiu lat rządów, to prędzej zabiorą 600 zł, niż dołożą - komentował gospodarcze obietnice Koalicji Obywatelskiej premier Mateusz Morawiecki.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wybory parlamentarne 2019. Programy partii dotyczące gospodarki: płaca minimalna, obniżenie podatków, likwidacja zakazu handlu w niedzielę - Plus Dziennik Bałtycki

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl