Wybory prezydenckie 2015: Spada poparcie dla Bronisława Komorowskiego [NAJNOWSZE SONDAŻE]

Damian Dragański (AIP)
Bronisław Komorowski
Bronisław Komorowski Piotr Smolinski
[WYBORY PREZYDENCKIE 2015] Spada poparcie dla Bronisława Komorowskiego. Według ostatnich sondaży urzędujący prezydent musi liczyć się z perspektywą walki o reelekcję w drugiej turze wyborów prezydenckich z Andrzejem Dudą z PiS. Jeszcze w styczniu Komorowski cieszył się 65-proc. poparciem. Według ostatnich badań liczba chętnych oddać głos na głowę państwa spadła do 47 proc.

Wraz z pojawieniem się pierwszych sondaży przedwyborczych Komorowski jawił się jako kandydat pewnie zmierzający po reelekcję.

Poparcie dla niego sięgało 65 proc., co dawało mu zdecydowane wygraną już w pierwszej turze. Jednak wraz ze wzrostem aktywności innych polityków, w szczególności głównego kontrkandydata, Andrzeja Dudy, Komorowski zaczął tracić poparcie. Pierwszym sondażem, według którego dojdzie do dogrywki, był ten sporządzony przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych na zlecenie PiS. Według badań opublikowanych 14 lutego urzędujący prezydent cieszył się 49 proc. poparcia, Duda uzyskał 26 proc. Badanie TNS z 23 lutego, a także Millward Brown z 24 lutego wykazały kolejny spadek. Prezydent w obu z nich zebrał po 47 proc. Andrzej Duda odpowiednio 17 proc i 24 proc.

Chwedoruk: Trudno ocenić popularność Komorowskiego
Według politologa Rafała Chwedoruka sondażowe zmiany nie powinny spędzać snu z powiek Bronisławowi Komorowskiemu. Profesor uważa, że prawdziwą popularność polityka wykażą dopiero wybory. - Nie dziwi mnie spadek poparcia dla Bronisława Komorowskiego w sondażach. Tak naprawdę trudno przewidzieć, jaka jest jego popularność. PO, w przeciwieństwie do PiS czy SLD, ma wielu wyborców sytuacyjnych, czyli takich, którzy nie utożsamiają się silnie z partią. Trudniej jest ocenić, czy w danym momencie oddadzą głos na prezydenta - argumentuje Chwedoruk w rozmowie z dziennikarzem Agencji Informacyjnej Polskapresse.

Prof. Chwedoruk zaznacza, że na wynik sondaży nie ma początek kampanii wyborczej, ale suma wydarzeń z ostatnich tygodni, np. protesty górników, rolników czy frankowiczów. - W 2010 roku, przed poprzednimi wyborami, spadki w sondażach Komorowskiego były tożsame ze spadkami Platformy Obywatelskiej. Na obecny wynik Komorowskiego wpłynęły raczej protesty społeczne z ostatnich tygodni. Np. frankowicze należą przecież do elektoratu PO - zauważa politolog. Chwedoruk przypomina, że prezydent unikał objęcia jednoznacznego stanowiska wobec ostatnich wydarzeń. Według naukowca to bezpieczne rozwiązanie, które nie pozwoli mu zrazić do siebie niszowych grup społecznych, mających jednak wpływ na wynik wyborów.

Bronisław Komorowski, jako obecny prezydent, ma więcej do stracenia niż reszta kandydatów. Rafał Chwedoruk uważa, że brak wzmożonej aktywności ze strony sztabu Komorowskiego jest przemyślaną decyzją. Jego zdaniem w PO są pewni, że ich ich kandydat wygra w pierwszej turze, dlatego swoje atuty zachowuję na wypadek dogrywki. - W drugiej turze Komorowski będzie musiał zmobilizować nowych wyborców. To przypomina hazard, ponieważ składa się ryzykowne obietnice i zawiera nowe sojusze. Jedną decyzją można zarówno zyskać, jak i stracić różne grupy wyborców - wyjaśnia politolog.

Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja 2015 r. Jeśli dojdzie do drugiej tury odbędzie się ona 24 maja 2015 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl