Problemy z dopisaniem do spisu wyborców w Gdańsku
Ze względu na epidemię koronawirusa i wprowadzone obostrzenia sanitarne, tegoroczne wybory prezydenckie miały wyjątkowy charakter. Zalecane środki ostrożności w postaci odpowiedniego dystansu, noszenia maseczek czy posiadania własnego długopisu miały zapewnić bezpieczeństwo i nie doprowadzić do rozprzestrzenienia się koronawirusa. Dzień po wyborach niepokojące doniesienia dotyczyły jednak nie kwestii sanitarnych, a braku możliwości zagłosowania.
Jeden z naszych czytelników poinformował, iż pomimo wcześniejszego dopisania się do spisu wyborców, ostatecznie nie mógł zagłosować. Problem miał dotyczyć, również innej osoby z otoczenia czytelnika.
- Najprościej mówiąc, nie mieliśmy możliwości oddania głosu - pomimo, że złożyliśmy terminowy wniosek o dopisanie do spisu wyborców przez platformę profilu zaufanego ePUAP, nie znaleźlismy się na liście wyborców w mieście, które zostało przez nas zgłoszone - napisał Pan Stanisław. - Naszym zdaniem, poprzez zaistniałą sytuację, tegoroczne wybory prezydenckie w Polsce nie były wyborami powszechnymi.
Problemy ze spisem wyborczym? Nie jest to odosobniony przypadek
Poprosiliśmy o komentarz przedstawicieli Okręgowej Komisji Wyborczej nr 35 w Gdańsku. Tam usłyszeliśmy, że zagadnienie jest znane pracownikom, jednak nie pozostaje w zasięgu działań Państwowej Komisji Wyborczej. Z kolei w gdańskim magistracie okazało się, że nie jest to odosobniony przypadek.
- Opisaną sytuację będziemy wyjaśniać w Ministerstwie Cyfryzacji - poinformowała Joanna Bieganowska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Do ministerstwa zwrócimy się też z kwestią wyjaśnienia procesu składania wniosków przez epuap, ponieważ, mimo że w Gdańsku dopisaliśmy kilkanaście tysięcy osób, które złożyły wniosek elektronicznie, to faktycznie mieliśmy przypadki, gdzie wyborca zgłaszał, że wysyłał wniosek, a nie ma go w spisie. Po sprawdzeniu wychodziło, że wyborca jednak nie zakończył procesu wysyłania i w efekcie wnioski nie dotarły do urzędów.
Wszystko wskazuje, że kłopoty mieli jedynie wyborcy, którzy skorzystali z platformy epuap. Urząd Miejski nie otrzymał sygnałów o podobnych incydentach w przypadku złożenia wniosku osobiście w magistracie. Nie znamy jednak całkowitej skali tego niepokojącego zjawiska.
O wyjaśnienie sytuacji, która doprowadziła do wykluczenia wyborców, poprosiliśmy również Ministerstwo Cyfryzacji. Do tej pory jednak nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Wyniki wyborów 2020 na Pomorzu. Kogo wybrali mieszkańcy regi...
Na kogo zagłosujesz w II turze?
Dowiedz się więcej
