Wybory prezydenckie 2020: Waldemar Witkowski, czyli kandydat na prezydenta z Poznania już oddał swój głos

- Osobiście zachęcam wszystkich nie tylko mieszkańców Poznania do głosowania w tych wyborach - mówił po oddaniu głosu Waldemar Witkowski, przewodniczący Unii Pracy, a jednocześnie kandydat z Poznania na prezydenta Polski.

Waldemar Witkowski głosował w Liceum Ogólnokształcącym nr 5 na poznańskiej Wildzie. Niedługo później wyruszył w drogę do Warszawy, gdzie będzie odbywał się wieczór wyborczy Unii Pracy. Jak nam mówił, po namowach swojego środowiska politycznego wybrał Warszawę, bo jest stolicą Polski, zaś Unia Pracy jest partią ogólnopolską.

Niedługo po Witkowskim do urn wyborczych poszedł także Jacek Jaśkowiak. Prezydent Poznania po raz kolejny głosował w lokalu wyborczym na Ławicy. Tym razem głos do urny pomagała mu wrzucić jego wnuczka.

Jedną z pierwszych osób, która oddała swój głos w wyborach był metropolita poznański, abp. Stanisław Gądecki, który pojawił się w lokalu wyborczym przy ul. Bydgoskiej w Poznaniu już około godz. 7, czyli zaraz po otwarciu lokali wyborczych.

Z kolei po godzinie 10 swój głos oddał za to prymas Polski, arcybiskup Wojciech Polak, który pojawił się w Szkole Podstawowej nr 1 w Gnieźnie przy ul. św. Jana. W ocenie prymasa, wybór prezydenta jest "kwestią istotną dla życia społecznego Polski".

- Tak, jak uczestniczymy w wyborach parlamentarnych, samorządowych, które są nam najbliższe, tak wybór prezydenta jest wyborem głowy państwa, przedstawiciela narodu. To ważny wybór w wymiarach symbolicznych, jak i w tych rzeczywistych, realnych - powiedział po oddaniu głosu ks. abp Wojciech Polak. I dodawał: - Nasze pójście na wybory jest szczególnie dla chrześcijan wypełnieniem IV przykazania Dekalogu. Po miłości do rodziców istotna jest miłość do Ojczyzny. Poprzez oddanie głosu podejmujemy tę odpowiedzialność, która wypływa z tego konkretnego wskazania, żeby tą miłością obejmować nie tylko naszych najbliższych, ale także wszystkich innych - dodał.

Co prymas powiedziałby zwycięzcy wyborów?

- Żeby szanował naród, kochał ludzi, dbał o dobro wspólne, przekraczał to, co jest dobrem jednostkowym, grupy ludzi czy partii; żeby widział swoją rolę prezydenta jako tego, który jest dla wszystkich Polaków - podkreślił ks. abp Wojciech Polak.

Swój głos w wyborach oddali także politycy związani z naszym regionem. Wśród nich była m.in. wicepremier Jadwiga Emilewicz, która w ostatnich wyborach parlamentarnych została wybrana posłanką właśnie z Poznania. W niedzielę była obecna na obchodach Poznańskiego Czerwca, a następnie wzięła udział w wyborach.

- Obowiązek, ale jakże satysfakcjonujący - spełniony. Weźmy udział w święcie demokracji - pisała na swoim profilu na Facebooku.

W wyborach uczestniczył też poseł PiS Bartłomiej Wróblewski. - Uśmiechnięci, bo dobrze zagłosowane - napisał na twitterze.

Natomiast Adam Szłapka, poseł Nowoczesnej, po oddaniu głosu napisał na facebooku: - Jeszcze będzie przepięknie.

Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania, po zagłosowaniu poinformował, że "obywatelski obowiązek spełniony".

Oddaniem głosu na facebooku pochwalił się także poseł Koalicji Obywatelskiej Waldy Dzikowski.

Zobacz zdjęcia:

Zobacz też:

Trwają wybory w Poznaniu - zobacz wideo: