Wybory prezydenckie w Rumunii. Calin Georgescu nie może w nich wystartować

Lidia Lemaniak
Opracowanie:
Calin Georgescu nie może wystartować w wyborach prezydenckich w Rumunii. Taką informację przekazała stacja telewizyjna Digi24, powołując się na Sąd Konstytucyjny Rumunii (CCR). We wtorek trybunał rozpatrywał skargi na decyzje Centralnego Biura Wyborczego (BEC) o odrzuceniu kandydatury polityka. Pierwsza tura powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 4 maja.

Spis treści

Sąd Konstytucyjny: Calin Georgescu nie może wystartować w wyborach prezydenckich

Rumuńskie media poinformowały, że decyzja Sądu Konstytucyjnego jest ostateczna i wiążąca.

Przed siedzibą CCR zgromadzili się zwolennicy Georgescu, którzy skandowali: „Złodzieje” i „Wolność”.

Stacja Digi24 powiadomiła, że sąd odrzucił wszystkie 11 złożonych skarg, odwołujących się od decyzji BEC. Jedną z nich złożył sam Georgescu, radykalnie prawicowy polityk, który w listopadzie ubiegłego roku niespodziewanie wygrał pierwszą turę wyborów prezydenckich. W grudniu Sąd Konstytucyjny zdecydował o ich unieważnieniu. Jako przyczynę tej decyzji podano nadużycia w trakcie kampanii oraz możliwą ingerencję aktora zewnętrznego (Rosji).

W niedzielę BEC podjęło decyzję o odrzuceniu wniosku, złożonego przez Georgescu 7 marca i dotyczącego zarejestrowania go jako kandydata w wyborach prezydenckich. Za taką decyzją opowiedziało się dziesięcioro przedstawicieli BEC, przeciw było czworo.

Wcześniej, jeszcze na etapie pierwszej rejestracji kandydatów w wyborach prezydenckich, w październiku ubiegłego roku, CCR skreślił z listy skrajnie prawicową polityk Dianę Sosoakę, prorosyjską liderkę partii S.O.S. Romania.

Kim jest Calin Georgescu?

Georgescu to radykalnie prawicowy polityk, który głosi poglądy antyzachodnie i izolacjonistyczne. Wyrażał podziw dla rosyjskiego przywódcy Władimira Putina i „rosyjskiej mądrości”, a także podważał publicznie państwowość Ukrainy i jej integralność terytorialną.

Protesty w Rumunii. Calin Georgescu jest liderem sondaży

Decyzja o unieważnieniu wyborów stała się przyczyną protestów, do których w ostatnim czasie doszło w rumuńskiej stolicy. Georgescu, który jest obecnie liderem sondaży, cieszy się poparciem radykalnie prawicowej partii AUR George Simiona, a także innych ugrupowań antysystemowych.

Pierwsza tura powtórzonych wyborów odbędzie się 4 maja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl