Co krytykowano? M.in. brak decyzji o nadaniu jednej z ulic imienia Anny Walentynowicz.
Prof. Andrzej Nowak oficjalnie poparł kandydaturę Kacpra Płażyńskiego. Ponieważ jak powiedział: “Kontynuacja polityki historycznej prezydenta Adamowicza utrwala kłamstwo historyczne.”
Płażyński oskarżył prezydenta Pawła Adamowicza m.in. o to, że zbyt często odwołuje się on do tradycji Wolnego Miasta Gdańska, wtórował mu prof. Nowak nazywając Wolne Miasto “całkowicie sztucznym tworem, wbrew wszelkim tradycjom”.
Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Gdańska zaapelował też, by podczas ważnych rocznic budować wspólnotę narodową, oskarżając jednocześnie Adamowicza o sianie zamętu i tworzenie podziałów.
- Gangrena zupełnie niezrozumiała, którą wpuścił Pan Adamowicz do Gdańska, gangrena fetowania czasów, gdy Gdańsk był miastem nazistowskim. To przypominanie nam, że kiedyś Gdańsk nie był częścią Rzeczpospolitej krzywdzi nas Polaków. Nie możemy opierać polityki tożsamościowej na fragmentach historii, które są antypolskie - stwierdził Kacper Płażyński.
Prezydent Paweł Adamowicz, proszony przez "Dziennik Bałtycki" o odniesienie się do słów swojego politycznego konkurenta, komentuje:
- Są pewni rodacy, do których, rozumiem, zalicza się pan Płażyński, pan prof. Nowak, którzy wszędzie widzą Niemców. Jestem Polakiem, mówię po polsku, w Urzędzie Miejskim mówi się po polsku. My w Gdańsku nie wstydzimy się przeszłości. Zarówno tej przeszłości żydowskiej, jak i niemieckiej, mennonickiej. Nie wstydzimy się historii 1000-letniego Gdańska, nie będziemy na siłę polonizowali tej przeszłości, tak jak robili to komuniści. Staramy się w przeszłości Gdańska widzieć wszystko to, co było dobre. Nie wiem, na ile pan Płażyński zna historię Gdańska. Być może dla niego Gdańsk się zaczął dopiero w roku 1945. Dla mnie Gdańsk się zaczął co najmniej 1020 lat temu. Już Kurski wyciągał dziadka z Wehrmachtu Donaldowi Tuskowi, już inni "wybitni" politycy PiS-u próbowali skłócić nas z Niemcami. Zapominają, że na terenie Niemiec mieszka parę milionów Polek i Polaków. Zapominają, że Niemcy są dla nas głównym partnerem gospodarczym. Niech panowie z PiS-u nie straszą nas Niemcami, tak jak straszył nas Bierut, Gomułka, Jaruzelski i inni komuniści. My nie mamy kompleksów antyniemieckich!
CZYTAJ TAKŻE: Jarosław Wałęsa podróżował komunikacją miejską. I przedstawił program, dzięki któremu ma ona działać lepiej**
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL: