Czy remont ul. Katowickiej przeszkodził w akcji ratunkowej?
Po tragicznym w skutkach wybuchu gazu, do którego doszło w sobotę, 6 lipca przy ul. Katowickiej 37 w Bytomiu, pojawiły się głosy, że przeciągający się od miesięcy remont drogi przeszkodził służbom w prowadzeni akcji ratunkowej.
- Straż pożarna przyjechała dopiero po 25 minutach, a pogotowie jeszcze później. Przez pół godziny żadne służby nie przyjeżdżały. Ludzie sami musieli sobie radzić - mówił na gorąco Robert Kwiatkowski, mieszkaniec zniszczonej kamienicy.
Na dodatek w internecie bardzo szybko znalazły się komentarze, że przez remont do płonącej kamienicy nie mogli dostać się strażacy ani ratownicy pogotowia. Wiele osób o tę sytuację oskarżało Tramwaje Śląskie, które na ul. Katowickiej od wielu miesięcy prowadzą uciążliwy dla mieszkańców remont. Ten ma zakończyć się przed końcem wakacji, choć data finalizacji prac była wielokrotnie przekładana.
Na zarzuty odpowiadają służby.
- Pierwsze zastępy straży pożarnej pojawiły się na miejscu wybuchu po trzech minutach od odebrania zgłoszenia przez dyżurnego - informuje Wojciech Krawczyk z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bytomiu.
Nie przegapcie
- Bielizna erotyczna z Zabrza robi furorę na świecie ZOBACZCIE
- Zobacz TOP 20 najbogatszych Polaków wg Wprost. Ile zarobili?
- Oto majątki prezydentów miast w Śląskiem
- Wybuch gazu w Bytomiu. Lokale nie nadają się do mieszkania
- W Ustroniu otwarto pierwszy McDonald's ZDJĘCIA
- Najdroższe domy w województwie śląskim TOP 20. Poznaj ceny
Karetka pogotowia na miejscu zdarzenia pojawiła się po sześciu minutach od otrzymania zgłoszenia i podjechała pod zniszczoną kamienicę.
Wybuch gazu w Bytomiu. Zginęła matka i jej dwie córeczki. Mi...
Dodatkowo Krawczyk wytłumaczył, że w przypadku wybuchu wozy strażackie i tak nie mogą podjechać zbyt blisko miejsca zdarzenia, bo takie są przepisy bezpieczeństwa. Jedynym utrudnieniem dla strażaków była nawierzchnia, po której ciężej było się poruszać, jednak i to nie wpłynęło znacząco na przebieg akcji ratunkowej.
- Prowadzony remont mógł nawet ograniczyć ilość ofiar wybuchu. Kto wie, co mogłoby się wydarzyć, gdyby obok przejeżdżał tramwaj lub samochody? - pyta wnikliwie Krawczyk.
Wskutek wybuchu zginęły trzy osoby, a cztery zostały ranne.
Pogrzeb ofiar tragicznego wybuchu gazu w Bytomiu: Barbarę, L...
Zobaczcie koniecznie
Jarosław Kaczyński w Katowicach o nowych wyzwaniach polityki społecznej
