Jarosław Szymczyk usłyszy zarzuty? Chodzi o eksplozję granatnika
Dziennik „Rzeczpospolita” informuje, że bliskie finału śledztwo dotyczące odpalenia przez komendanta głównego policji Jarosława Szymczyka przywiezionego z Ukrainy granatnika zabrano z Prokuratury Regionalnej w Warszawie i przeniesiono na niższy szczebel – włączając do nowego postępowania, które zainspirowała kontrola MSWiA.
Oficjalnym powodem ma być „ekonomika procesowa”, a rzeczywisty to chęć rozliczenia sprawcy spektakularnego incydentu, co oznacza możliwe zarzuty dla Jarosława Szymczyka. „W sprawie granatnika przesłuchiwani są uzupełniająco świadkowie, a następnie przeprowadzona zostanie analiza zgromadzonych w sprawie materiałów pod kątem ewentualnego przedstawienia zarzutów” – czytamy.
Szefostwo prokuratury niezadowolone ze śledztwa
Gazeta informuje, że „efekty trwającego półtora roku śledztwa najwyraźniej okazały się niezadowalające dla obecnych szefów prokuratury”. „To dlatego po kontroli MSWiA w KGP wszczęto nowe postępowanie, przydzielając je już innemu prokuratorowi” – wskazano.
Prowadzący do tej pory dochodzenie prokurator Przemysław Ścibisz niedawno przedstawił przełożonym swoją koncepcję zakończenia śledztwa. Miał uznać brak podstaw do stawiania gen. Szymczykowi zarzutów, bo ten nie miał świadomości, że ma do czynienia z uzbrojonym pociskiem, a nie atrapą. Prokurator nie chciał komentować odebrania mu śledztwa.
Wybuch granatnika na Komendzie Głównej Policji
Chodzi o sprawę z grudnia 2022 roku. Wtedy to w biurze ówczesnego komendanta głównego policji gen. Jarosława Szymczyka doszło do eksplozji granatnika, który miał być atrapą. Był to prezent od ukraińskich służb.
Źródło:
Stan klęski żywiołowej zostanie wprowadzony
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?