Waldemar Wrześniewski prowadzi firmę oponiarską od dawna i chociaż zmienił siedzibę, klienci ruszyli za nim. - Powtarzam od lat, w październiku, że czas wymienić opony - mówi zdyszany, bo rozmowa oznacza przerwanie pracy. - Klienci ruszają tłumnie kiedy spadnie śnieg! - dodaje.
Niekończące się węże pojazdów widać nie tylko przed warsztatami oponiarskimi. Zbigniew Ciechanek, właściciel warsztatu, też nie może się nadziwić niefrasobliwości niektórych kierowców.
- Opony zimowe i letnie wymyślono nie po to, by przysporzyć nam zajęć, lecz dla bezpieczeństwa - zaznacza. - Mają inne charakterystyki temperatur pracy. Zdarzało się rozwulkanizowanie opony zimowej latem, bo gorąco.
Ceny są podobne w całym mieście: zwykła zamiana kół - 50 do 80 zł, przełożenie opon: 50 do nawet 200 zł, w zależności od rozmiaru i typu samochodu. Najdrożej jest w przypadku aut terenowych i SUV-ów.
A pogoda? Raczej się nie zmieni. Jeśli w dzień się ociepli, to tylko do 1-2 stopni powyżej zera, nocą może być do minus 6. Cieplej będzie dopiero w sobotę, nieznacznie, do plus 4.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE: