Jak wstępnie ustalili policjanci, kierowca auta marki porsche panamera tuż przed wypadkiem rozpoczął manewr wyprzedzania. Prawdopodobnie dokonał tego na zakręcie. Auto - to też na razie jedynie wstępne ustalenia - jechało szybko. Pojazd zahaczył kołami o pobocze. Doszło do uślizgu, a w efekcie potężnego uderzenia w drzewo.
Tragiczny wypadek pod Koszalinem: dwie osoby nie żyją. Droga zablokowana
Jak mówili świadkowie zdarzenia, samochód natychmiast zaczął się palić. Kierowca busa, który widział całe zdarzenie, zatrzymał się, by ratować osoby znajdujące się w płonącym aucie. Zdążył uratować życie jednemu z poszkodowanych. Ranny został przetransportowany do szpitala. Dwaj pozostali mężczyźni, którzy znajdowali się w porsche, zginęli na miejscu.
Policja zamknęła drogę na kilka godzin. Wyznaczone zostały objazdy. Na miejscu pracowali strażacy oraz prokurator. Wrak pojazdu zostanie przekazany do ekspertyzy. Ciała ofiar tego tragicznego zdarzenia zostały zabezpieczone.
Popularne na gk24:
- 26-latek z zarzutami obcowania płciowego z siostrami
- Wyścigi rowerkowe Głosu w Szczecinku - obejrzyj wszystkie zdjęcia i filmy
- Pielęgniarki z Białogardu też złożyły wymówienia
- Czołowe zderzenie pod Kołobrzegiem [zdjęcia]
- Koszalin i Zachodniopomorskie znów ma najdroższe paliwa w kraju
- Pogoda nad morzem, atrakcje turystyczne, imprezy - gk24.pl/turystyka