Wypadek w KWK Piast Ziemowit wydarzył się w środę 19 lutego. Ze wstępnych informacji wynika, że w tej kopalni górnik został przygnieciony wagonikami. Mężczyzna doznał poważnego urazu miednicy.
Na miejsce został wezwany śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- Górnik jest przytomny, został przetransportowany do szpitala w Katowicach - informują przedstawiciele LPR.
To kolejne zdarzenie w tej kopalni w ostatnim czasie, do którego konieczne było wezwanie śmigłowca LPR.
We wtorek, 4 lutego, doszło do zdarzenia z udziałem 29-letniego górnika, którego pozostali członkowie załogi znaleźli nieprzytomnego w rejonie taśmociągu.
Mężczyzna był reanimowany, śmigłowcem LPR został przetransportowany do Górnośląskiego Centrum Medycznego w Ochojcu. Lekarze przez dwa dni walczyli o jego życie. Niestety, mimo wysiłków lekarzy mężczyzna zmarł.
Natomiast 13 lutego na terenie kopalni Piast-Ziemowit u 46-letniego górnika doszło do zatrzymania krążenia.
Mężczyzna został przetransportowany na powierzchnię. Przekazano go załodze śmigłowca LPR. Mimo reanimacji nie udało się go uratować. 46-letni mężczyzna zmarł.
Zobacz koniecznie
Rozwiąż i poznaj swój wynik
Bądź na bieżąco i obserwuj
