Mysłowice. Samochód dostawczy uderzył w słup
Niezwykle niebezpiecznie wyglądał wypadek, do którego doszło nad ranem, we wtorek, 28 września, około godziny 5:00 w Mysłowicach. Na ulicy Janowskiej w słup energetyczny uderzył dostawczy fiat. Z ustaleń policji wynika, że o wypadku zadecydowała nadmierna prędkość.
- Kierujący samochodem osobowym marki Fiat Ducato nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze i uderzył w słup energetyczny - tłumaczy sierż. szt. Damian Sokołowski, oficer prasowy KMP w Mysłowicach.
Zobacz zdjęcia
Siła uderzenia musiała być bardzo duża. Furgonetka dosłownie wbiła się w słup. Auto zostało poważnie uszkodzone. Zniszczona została cała przednia część fiata, włącznie z czołową szybą.
Na miejsce wypadku zadysponowano wszystkie służby ratownicze. Oprócz policjantów, swoje czynności wykonywali także strażacy oraz zespół ratownictwa medycznego, który przewiózł poszkodowanego 44-latka do szpitala.
Nie przeocz
- Nie jedzcie tego! Biedronka, Lidl i IKEA usuwają żywność z toksyczną substancją
- Śmiałe pokazy tańca zaskoczyły dziewczyny w klubie Pomarańcza Katowice
- Mecz GKS-u Tychy z Widzewem przerwany przez racowisko i czarny, gryzący dym
- Lawendowy ogród w Katowicach został otwarty. To największy ogród społeczny w mieście
Kierujący fiatem mieszkaniec Mysłowic był trzeźwy. Zdarzenie, chociaż wyglądało groźnie zostało zakwalifikowane jako kolizja. - Stało się tak ponieważ 44-latek jechał sam - wyjaśniają mysłowiccy policjanci. Mężczyznę ukarano mandatem w wysokości 500 złotych.
W trakcie działań służb w miejscu wypadku występowały niewielkie utrudnienia w ruchu, które trwały także podczas usuwania dostawczego samochodu z jezdni.
Musisz to wiedzieć
