Wypadek w Szczyrku. Samochód dachował i wpadł do rzeki. Kierowca miał ponad 2 promile

JAK
W Szczyrku samochód wpadł do rzeki. Kierowca był pijany
W Szczyrku samochód wpadł do rzeki. Kierowca był pijany OSP Buczkowice
Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło wczoraj 19 sierpnia wieczorem na ul. Beskidzkiej w Szczyrku. Kierowca samochodu osobowego stracił panowanie nad pojazdem, dachował i wylądował w korycie rzeki. Na miejsce skierowano wszystkie służby.

Do zdarzenia doszło po godz. 22.00. Na ul. Beskidzkiej w Szczyrku kierowca samochodu osobowego stracił panowanie nad pojazdem, dachując wylądował w korycie rzeki. Na miejsce zostały skierowane wszystkie służby.

- Poważne zdarzenie drogowe w Szczyrku. Samochód osobowy w korycie rzeki na dachu. We współpracy z OSP Szczyrk stabilizujemy pojazd zapewniając możliwość bezpiecznego opuszczenia go przez kierującego. Dalsze działania w tym zakresie przejmuje Zespół Ratownictwa Medycznego - informowali kilkadziesiąt minut później w mediach społecznościowych strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Buczkowicach.

Asp. Rafał Kobyłecki z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim potwierdził, że doszło do takiego zdarzenia. Policja sklasyfikowała je jako kolizję.

- Kierowca volkswagena, 45-letni mężczyzna był nietrzeźwy. Miał ponad 2 promile alkoholu. Zostało mu zabrane prawo jazdy - poinformował asp. Rafał Kobyłecki.

Strażacy, którzy brali udział w akcji ratunkowej, musieli się sporo natrudzić, żeby wyciągnąć samochód z koryta rzeki. Zabezpieczyli także uszkodzoną barierkę na moście.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wypadki

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl