Cztery samochody brały udział w wypadku, który wydarzył się na drodze krajowej numer 73 w miejscowości Zwierzyniec pod Buskiem w sobotę po godzinie 13. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że wszystko zaczęło się od… bociana, który pojawił się na pasie jezdni.
- Na ten widok zatrzymał się fiat panda, za nim hyundai, za nim ford. Jadąca następnie kierująca mazdą nie wyhamowała i uderzyła w forda, potem zadziałał mechanizm domina: samochody po kolei na siebie wpadały – opowiada Tomasz Piwowarski, rzecznik prasowy buskiej policji.
policja
Do szpitala zabrano trzy osoby podróżujące mazdą, kobietę, 15-letniego chłopca i dziewięcioletnią dziewczynkę. Policjanci wciąż pracują na miejscu wypadku.
To co się na drogach wyprawia, to już o pomstę do nieba woła. Nagminne używanie telefonów i inne wykroczenia. Niestety od kilku lat obserwuję, iż w większości tych nieprawidłowych zachowań prym wiodą młode dziewczyny i młode kobiety. Jeżdżą szybko i agresywnie, ale bezmyślnie, łamiąc przepisy i z telefonem w ręce. Zachodzę w głowę, jak one otrzymały prawo jazdy. Czy szkoły jazdy tak kiepsko szkolą, czy egzaminy są źle przeprowadzane, czy może te panie "kierowniczki" są takie odporne na wiedzę z zakresu przepisów. Może wszystkiego po trochu. Młodzi deb***e płci męskiej tez potrafią pokazać to i owo. Dam przykład. Jadę wczoraj po południu ulicą Wojska Polskiego w Busku w stronę Kielce. Jadę 60 km/h, ponieważ są tam domy, sklepy i zakłady, więc uważam, że to jest maksymalna bezpieczna prędkość, choć i tak jadę o 10 km/h więcej niż dopuszczalna. Jedzie za mną młody deb***, trzyma mi się na zderzaku, mało się nie zes...a. Po koniec Wojska Polskiego mnie wyprzedził, naruszając zasady bezpiecznego odstępu od wyprzedzanego pojazdu, a następnie za około 200-300 metrów skręcił w lewo do Mikułowic. Za nim jechał następny młody kretyn. Na prostej za Mikułowicami w stronę Kielc wyprzedził najpierw mnie, a potem jadące w kolumnie pojazdy, dwa osobowe i TIR-a, kończąc wyprzedzanie tuż przed podjazdem pod górkę (za którą jest łuk i to miejsce, gdzie bocian wyszedł). Oczywiście manewry te wykonał niebezpiecznie, wpychając się na siłę, nie zachowując bezpiecznych odstępów, a więc z naruszeniem zasad wyprzedzania, określonych w kodeksie drogowym. Mówię do żony jadącej obok mnie: ciekawy jestem, czy ten jełop nie skręci do Szańca albo w stronę Podgaja. Po kilku, kilkunastu sekundach naocznie "zobaczyłem" odpowiedź-ćwok skręcił w prawo w stronę Podgaja, Kotek. Po co kretyn jeden z drugim wyprzedzał, jak zaraz potem skręcał? Jak ma nie być wypadków, jak po drogach jeżdżą idioci, nie znający przepisów i stwarzający zagrożenie dla siebie i innych???
T
Taka tam BABA
Rozumiem ze wszyscy komentujacy hyli ja miejscu i wszystko widzieli. Bo naprawde latwo ocenia sie sytuacje siedzac przed komputerem. No ale co ja tam wiem.
O
ODSZKODOWANIA 513 996 555
najwyzsze dopłaty do wyceny wraku oraz bezpłatne auta zastępcze z oc sprawcy wiecejinfo...
s
szybciej, szybciej
Paniusia zapewne posiada głowę tylko do ondulacji
P
Pokolenie MYŚLĄCZYCH
Coś się dzieje na drodze? Staję i włączam awaryjne. Inteligentni inaczej telefon w łapie i w du*** ma resztę!
G
Gość
Niestety ludzie nie maja wyobrażni i jezdza tak jakby byli sami na świecie i na drodze. Zawsze trzeba brać pod uwage, że cos moze nam wtargnąć przed samochod i jechać tak, żeby w miare możliwosci mozna bylo bezpiecznie i niegwałtownie wyhamować. A juz moimi ulubieńcami są pewni siebie "mądrzy kierowcy", którzy w nocy czują sie najpewniej (a przeciez wtedy jest najwiecej duzych zwierzat wychodzacych na droge). Niejednokrotnie widząc wychodzącą mi przed samochod sarne i hamując jestem wyprzedzana przez wszystkie jadace za mna samochody 150km/h. Ludzie troche wyobrazni i rozumu!! Bo przez waszą glupote najczesciej cierpia rozsadnie jadacy kierowcy i niczego nieswiadome zwierzeta.[/
Kolejną rzeczą o której zapomniałeś jest jazda na zderzaku auta poprzedzającego ale cóż sebixy i janusze z naszego kraju nie potrafią jeździć to co zrobić!kierowcy z tyłu powinni zachować odpowiednią odległość czego uczą na kursie prawa jazdy!a jak nie potrafi się obliczyć i zachować dystansu to się wjeżdża w d...e innego samochodu!gratuluję kierowca!!!!
X
Xxx
Niestety ludzie nie maja wyobrażni i jezdza tak jakby byli sami na świecie i na drodze. Zawsze trzeba brać pod uwage, że cos moze nam wtargnąć przed samochod i jechać tak, żeby w miare możliwosci mozna bylo bezpiecznie i niegwałtownie wyhamować. A juz moimi ulubieńcami są pewni siebie "mądrzy kierowcy", którzy w nocy czują sie najpewniej (a przeciez wtedy jest najwiecej duzych zwierzat wychodzacych na droge). Niejednokrotnie widząc wychodzącą mi przed samochod sarne i hamując jestem wyprzedzana przez wszystkie jadace za mna samochody 150km/h. Ludzie troche wyobrazni i rozumu!! Bo przez waszą glupote najczesciej cierpia rozsadnie jadacy kierowcy i niczego nieswiadome zwierzeta.
G
Gość
W dniu 21.07.2018 o 19:57, Gość napisał:
Ok. przechodził bocian, a jakby przechodził człowiek? Oczywiście wina ostatniego samochodu.
Baba.Sprawdzić czy nie pisała sms-a
G
Gość
Ok. przechodził bocian, a jakby przechodził człowiek? Oczywiście wina ostatniego samochodu.
M
Monika
Jechałam tamtędy chwilę wcześniej i też mi wtargnal na drogę, ale wyhamowalam
G
Gość
Znowu kobieta ?
x
xyz
W dniu 21.07.2018 o 18:14, Jarek napisał:
A bocian? Co z bocianem? :)
Bocian nie był ani sprawcą, ani poszkodowanym, dlatego odleciał spokojnie na żaby. ;)