Od czwartku, po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, który uznał tzw. aborcję eugeniczną za sprzeczną z ustawą zasadniczą, w całej Polsce trwają protesty. Na ulice wyszło tysiące osób, by wyrazić swój sprzeciw wobec tej decyzji. Nie powstrzymało ich wprowadzenie na terenie całego kraju czerwonej strefy.
Demonstrowano nie tylko w wielkich miastach takich, jak Warszawa, Kraków, czy Katowice, ale także w wielu mniejszych miejscowościach.
Trudno się więc dziwić, że temat aborcji stał się, obok walki z pandemią jednym z najbardziej palących w przestrzeni publicznej. Tym samym politycy wszystkich partii zabierali głos w tej sprawie.
Gośćmi „Śniadanie w „Polsat News” byli między innymi Marek Suski i Włodzimierz Czarzasty. Polityk Prawa i Sprawiedliwości zapytany przez prowadzącego program Piotra Witwickiego o protesty po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, stwierdził, że „to wykorzystywanie tej sytuacji do podkręcania nastrojów”. Jednocześnie zaznaczył, „że ta konstytucja była napisana pod przywództwem ważnej dla Lewicy osoby - Aleksandra Kwaśniewskiego”.
- Nie Kwaśniewski stworzył konstytucje, tylko przyjął ją cały naród - zripostował Włodzimierz Czarzasty. Zaznaczył te, osoby biorące udział w protestach „to nie są głupie koleżanki zachęcane przez polityków” i że nie należy wtrącać się w to, co teraz robią kobiety. Zauważył też, że to naród przyjął Konstytucję.
Sławomir Neumann zapytany, jakie jest wyjście z sytuacji, stwierdził: - To nie będzie dyskusja o kompromisie, bo kompromisu już nie ma.
Władysław Teofil Bartoszewski zauważył z kolei, że „wyrok ten prowokuje zamieszki i gromadzenie się obywateli. Może prowadzić do naruszenia stabilności państwa”.
Także w programie „Kawa na ławę” emitowanym na TVN24, politycy wypowiedzieli się na temat protestów, które ogarnęły całą Polskę.
- Obserwujemy ogromną erupcję nienawiści, agresji w Polsce – tak protesty odbywające się w całej Polsce skomentował Marcin Horała z Prawa i Sprawiedliwości
Izabela Leszczyna, posłanka z ramienia Platformy Obywatelskiej odpowiedziała politykowi PiS-u, że „problemem nie są ani wulgarne słowa, problemem nie jest język. Problemem jest rząd PiS-u, który wprowadza do polskiego porządku prawnego tortury i nieludzkie traktowanie kobiet”.
Joanna Scheuring-Wielgus zapowiedziała zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem liberalizacji prawa aborcyjnego. Oprócz tego w piątek został zaprezentowany projekt ustawy ratunkowej, mówiący o niekaraniu lekarzy udzielającym pomocy kobietom.
- Ludzie po prostu myślą. Ludzie nie zgadzają się na to, żebyście w szczycie pandemii wrzucali taki temat. Ludzie nie zgadzają się na to, żebyście torturowali Polki – mówiła Joanna Scheuring-Wielgus.
Inni politycy opozycji wypowiadali się w podobnym tonie.
- PiS się dziwi, że rzucił granat w społeczeństwo, a społeczeństwo jest wkurzone – skomentowała Urszula Pasławska z PSL.
Zaplanowane są już kolejne protesty i akcje wyrażające sprzeciw przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
