Wyrok w sprawie Amber Gold. Marcin P. i Katarzyna P. winni
W poniedziałek 20 maja o godzinie 10. sędzia Lidia Jedynak zaczęła odczytywać wyrok w sprawie głośnej gdańskiej piramidy finansowej Amer Gold. Za winnych przestępstw uznała Marcina i Katarzynę P. Nim powiedziała o wyroku dla nich zaczęła jednak wymieniać czyny, o które zostali oskarżeni. Samo czytanie orzeczenia może potrwać wiele dni.
Uznała za winnych, ale czytając kolejne zarzuty nie powiedziała jeszcze na jakie kary skazała Marcina i Katarzynę P. sędzia Lidia Jedynak z Sądu Okręgowego w Gdańsku.
O akcie oskarżenia, w którym główny zarzut dotyczy "doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej", czyli oszustwa na niekorzyść niemal 19 tys. osób pisaliśmy tutaj.
Łączna kwota oszustw, za które państwu P. grozi teraz do 25 lat więzienia, miała, według łódzkich prokuratorów, sięgać nawet 851 mln zł.
Wyrok za Amber Gold. Pokrzywdzonych aż 19 tysięcy
Jak pisaliśmy wcześniej, w najlepszym razie, łącznie w poczet roszczeń poszkodowanych przez piramidę finansową uda się zgromadzić niemal 100 mln zł, czyli ok. 1/6 pieniędzy potrzebnych do wyrównania ich strat. 19 tysięcy pokrzywdzonych czeka od sierpnia 2012 roku. Jak dotąd w kwietniu 2018 roku kwotą 4,4 mln zł syndyk spłacił tylko 20 klientów parabanku. To zapobiegliwe osoby, które roszczenia wobec kruszcowego kolosa na glinianych nogach zabezpieczyły hipotekami na nieruchomościach jeszcze przed ogłoszeniem jego upadłości.
Równolegle do procesu o oszustwa w sądzie trwała rozprawa dotycząca przestępstw podatkowych jakich miał dopuścić się Michał P. Twórca Amber Gold został w nim uniewinniony. Więcej na ten temat czytaj tutaj.
