Skandal wyszedł na jaw w styczniu ubiegłego roku. Mama gimnazjalistki, zaniepokojona dziwnym zachowaniem córki, zajrzała w jej tablet. Przeczytała treść korespondencji prowadzonej przez córką z nauczycielem z Wyrzyska (powiat pilski), starszym od uczennicy o ponad 40 lat.
Ich rozmowy wskazywały, że uprawiają seks. Matka dziewczyny zawiadomiła dyrekcję szkoły. Jacek O. początkowo wszystkiemu zaprzeczał, ale szybko przyznał się do intymnych kontaktów z nastolatką. Tłumaczył, że się zakochał.
Dziewczyna początkowo broniła nauczyciela. Podkreślała, że do niczego jej nie zmuszał, że nie stosował przemocy. Jej zeznania miały wpływ na to, że dwa sądy – w Chodzieży i w Poznaniu – nie zdecydowały się na tymczasowe aresztowanie Jacka O. Domagała się tego prokuratura w Chodzieży.
Podczas procesu, który rozpocznie się w lutym w Chodzieży, Jacek O. będzie odpowiadał z "wolnej stopy". Jaki wyrok może zapaść w tej sprawie?
Cały tekst przeczytasz w naszym Serwisie Plus. A w nim:
- Jacek O. był badany przez psychiatrę i seksuologa. Co ustalili biegli?
- Jakie inne wątki związane z "działalnością" oskarżonego nauczyciela bada prokuratura?
POLECAMY:
