Jak informuje The Times, powołując się na prorządowe media rosyjskie, prędkość streamingu na kanale YouTube w Rosji ma być ograniczana już tego lata. Blokowanie ma się zacząć we wrześniu.
Te informacje mają pochodzić ze źródła zbliżonego do Kremla i potwierdzone przez inne źródło.
Z serwisu YouTube korzysta w Rosji ponad 90 milionów użytkowników miesięcznie i jest to jedno z niewielu miejsc, w których Rosjanie mogą łatwo uzyskać dostęp do nieocenzurowanych informacji o wojnie na Ukrainie, a także do filmów emigracyjnych polityków opozycji - przypomina "The Times".
Od rozpoczęcia inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku Rosja zakazała używania i zablokowała dostęp do Facebooka i Instagrama jako „ekstremistycznych” portali. Zablokowała też i blokując Twittera/X. "The Times" przypomina również, że zakazano lub zablokowano dostęp do setek rosyjskojęzycznych stron internetowych. Za przestępstwo, zagrożone karą do 15 lat więzienia, uznano rozpowszechnianie „fałszywych wiadomości” o okrucieństwach popełnionych przez armię rosyjską na Ukrainie.