O sobie nie chce opowiadać, ale daje mi zgodę na publikację materiału. Przed moim wyjściem przestrzega jeszcze. - Teraz, po spotkaniu z Natankiem, musisz być silna, bo szatan zaraz się tobą zainteresuje.
O księdzu Piotrze Natanku zrobiło się głośno za sprawą słynnego kazania: "Wiedz, że coś się dzieje", w którym przestrzegał rodziców przed oddziaływaniem szatana na ich dzieci: - Bo jeśli na głowie twojego syna jawi się żel, potem irokezy, to wiedz, że tam się coś burzy. Jeżeli twoje dziecko, córka dorastająca, używa jaskrawych kolorów do paznokci: czarny jak piekło, czerwony jak ogień, wiedz, że coś się dzieje - grzmiał z ambony.
W krótkim czasie nagranie obejrzały setki tysięcy internautów. Działalnością księdza zainteresowały się media, z którymi on konsekwentnie nie rozmawia. Ma własną telewizję, gdzie można zobaczyć głoszone przez niego kazania. Także te bardziej radykalne, kierowane zarówno pod adresem polskich hierarchów Kościoła katolickiego, jak i Watykanu.
- Konsekracja chleba, konsekracja, moi drodzy, wina, następnie rytualny gwałt dziewczynki na ołtarzu, przy tych konsekrowanych hostiach, i później uroczysty akt intronizacji Lucyfera. Zdrajcy, gwałciciele Pana, kardynałowie, arcybiskupi po wypowiedzeniu całych aklamacji przebijają palec i krwią dokument podbijają - mówił, oskarżając Watykan o rytualną intronizację Lucyfera.
Problemy księdza z przełożonymi rozpoczęły się na długo przed tym, zanim zyskał popularność w internecie. Był 2009 r., gdy jego poglądami zajęła się powołana przez metropolitę krakowskiego komisja teologiczna (chodziło o ideę intronizacji Chrystusa na króla Polski nawiązującą do objawień mistyczki Rozalii Celakówny).
W lipcu 2011 r. kardynał Stanisław Dziwisz nałożył na księdza Natanka karę suspensy (zakaz odprawiania mszy świętej, spowiadania, udzielania komunii). Uzasadniał: - Podstawą niniejszej decyzji jest ostentacyjnie okazywane przez ks. Piotra Natanka nieposłuszeństwo polegające na uporczywym głoszeniu przezeń niezgodnych z nauką Kościoła poglądów dotyczących królowania Jezusa Chrystusa, opartych na prywatnych objawieniach oraz inspirowanych obcymi nauce Kościoła doktrynami sekt eschatologicznych.
Od decyzji kardynała minęły dwa lata. Jak dziś wygląda Pustelnia księdza Natanka? CZYTAJ DALEJ NA STRONIE "DZIENNIKA POLSKIEGO"