Za nami ćwierćfinały mistrzostw Europy. Kto zaskoczył najbardziej?

Jaromir Kruk z Niemiec
Toni Kroos
Toni Kroos Fot. PAP/EPA/FRIEDEMANN VOGEL
Za nami emocjonujące ćwierćfinały Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Tegoroczny turniej przyniósł wiele niespodzianek, w tym odpadnięcie gospodarzy i zmiany w składzie półfinalistów w porównaniu z poprzednią edycją imprezy. Francja i Holandia zastąpiły Włochów i Duńczyków, pokazując klasę na międzynarodowej arenie.

Taylor i decyzje, które wywołały dyskusje

Anthony Taylor, sędzia prowadzący mecz Niemiec z Hiszpanią, znalazł się w centrum uwagi po swoich decyzjach, które miały kluczowe znaczenie dla losów spotkania. Już na samym początku meczu, Toni Kroos, gwiazda niemieckiej reprezentacji, zaatakował Pedriego w sposób, który wielu uznało za zasługujący na czerwoną kartkę. Ten moment miał wpływ na dalszy przebieg meczu, a Pedri, kluczowy zawodnik Barcelony, musiał opuścić boisko z poważną kontuzją.

Zarówno Niemcy, jak i Hiszpanie, stworzyli widowisko pełne emocji, lecz decyzje selekcjonera Hiszpanów, Luisa de la Fuente, które polegały na zdejmowaniu ofensywnych zawodników w celu obrony wyniku, niemal kosztowały jego drużynę utratę zwycięstwa. W końcówce meczu Niemcom udało się doprowadzić do remisu, a w dogrywce o krok od zwycięstwa byli gospodarze. Mimo to, decydujący cios zadał Mikel Merino, pokazując, że Hiszpania jest gotowa na największe wyzwania.

Gwiazdy przepraszają i dzielą się emocjami

Kroos, po meczu, wyraził skruchę i przeprosił Pedriego za brutalny faul, co pokazuje jego klasę nie tylko na boisku, ale i poza nim. Wśród innych emocjonalnych momentów turnieju znalazły się słowa Cristiano Ronaldo, który podzielił się swoimi przemyśleniami po porażce Portugalii z Francją. Obie ekipy nie były w stanie wygrać w podstawowym czasie i dogrywce, momentami kibice straszliwie się nudzili.

- Powinniśmy strzelić gole – tłumaczył Didier Deschamps, trener Francji, podkreślając, że mimo braku efektywności, jego zespół zdołał przebrnąć przez kolejny etap turnieju. Portugalia, mimo heroicznego wysiłku, musiała pożegnać się z turniejem.

Holandia i Anglia – droga do półfinału

Holandia w swoim ćwierćfinale pokazała charakter, odwracając losy meczu z Turcją. Wielu zaskoczyła solidność i determinacja, z jaką podopieczni Ronalda Koemana podchodzili do każdego kolejnego wyzwania.

- Turcja była bardzo ciężkim przeciwnikiem, ale wierzyliśmy w sukces – przyznał Cody Gakpo, podkreślając znaczenie wsparcia kibiców w drodze do półfinału.

Anglia, choć nie zachwyciła w swoim meczu, pokazała, że potrafi wygrywać nawet bez dominacji na boisku. Szwajcaria była bliska sprawienia niespodzianki, jednak ostatecznie to Anglia zameldowała się w półfinale, dzięki czemu nadal może marzyć o końcowym triumfie.

Jaromir Kruk

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl