Zabójstwo i śmiertelne pobicie w Katowicach. Nie żyją 39- i 52-latek

DRAPA
ARC
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Katowicach prowadzą śledztwo w sprawie śmierci 39-letniego bezdomnego. Funkcjonariusze pracują pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Katowice-Południe.

W niedzielę, 3 czerwca, około godziny 10, dyżurny KMP w Katowicach został poinformowany o znalezieniu zwłok w lesie w rejonie Trzech Stawów. Mundurowi ustalili, że w nocy przebywali tam bezdomni, którzy pili alkohol. Pokłócili się, a jeden z nich wyciągnął nóż.

38-letni mężczyzna najpierw zranił 58-letniego kolegę, a później zabił 39-latka. Na miejscu przez kilka godzin pracowali policjanci z wydziału kryminalnego, a prokurator zarządził sekcję zwłok.

38-latek usłyszał zarzuty zabójstwa, uszkodzenia ciała oraz zmuszania do określonego zachowania. Dzisiaj (5 czerwca) ma zostać doprowadzony do sądu.

Dodajmy, że w niedzielę policjanci otrzymali również sygnał o znalezionych zwłokach przy ulicy Jankego. Zatrzymano w tej sprawie 34-latka, który usłyszał już prokuratorskie zarzuty i - decyzją sądu - został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Mężczyzna śmiertelnie pobił swojego 54-letniego kolegę, którego ciało znaleziono na terenie nieużytków przy ulicy Jankego.

Wróć na i.pl Portal i.pl