W maju tego roku Prokuratura Rejonowa w Rudzie Śląskiej skierowała akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Gliwicach. Z materiału dowodowego, który zebrali śledczy, wynika, że Elwira G. mieszkała w Rudzie Śląskiej razem z mężem oraz sześciorgiem dzieci. W 2017 roku kobieta zaszła w ciążę, która nie była planowana. Rodzina, poza mężem, nie wiedziała, że kobieta spodziewa się dziecka.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z PROCESU
Elwira G. urodziła synka 6 lutego 2018 roku. W toalecie. Przerwała pępowinę i włożyła noworodka do opakowania po pieluszkach. Dziecko udusiło się. Jak ustalili śledczy, ciało noworodka, które znalazło się w reklamówce, zabrał najstarszy syn Elwiry G. - Bogdan. Mężczyzna najpierw schował je do piwnicy, a później zakopał.
W międzyczasie Elwira G. trafiła do szpitala ze względu na powikłania po porodzie. Wyniki sekcji zwłok wskazywały na to, że dziecko urodziło się żywe, a ciążę uznano za donoszoną. Dziecko było zdolne do samodzielnego życia.
Elwirze G. przedstawiono zarzut zabójstwa, a jej synowi zarzut utrudniania postępowania karnego.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień