Dziś w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie zaplanowano sekcję zwłok 40-letniego mężczyzny. Ze wstępnych oględzin, wynika że sprawca zadawał ciosy ostrym narzędziem w ważne dla funkcjonowania człowieka części ciała.
Ofiara miała na ciele dwie rany. Jedna rana cięto - drążąca o wymiarach 7 na 2,5 centymetra prowadziła od dołu pachowego w kierunku szyi. Druga rana cięta zlokalizowana bliżej szyi była o wymiarach 2 na 1 cm. Sprawca uszkodził tętnicę szyjną, przez co ofiara szybko się wykrwawiła.
Policja wciąż prowadzi intensywne poszukiwania zabójcy. W całej Dąbrowie Tarnowskiej mieszkańcy są oburzeni tym co się stało na ul. Zaręby. - To jest nie do pomyślenia, zresztą nie da się już wyjść spokojnie na miasto wieczorem - wzdycha jedna z mieszkanek.
Do zabójstwa doszło w niedzielę 19 maja na ul. Zaręby w Dąbrowie Tarnowskiej. Na zwłoki mężczyzny natknął się pracownik pizzerii, który o godz. 21.55 wychodził z pracy. Po opuszczeniu lokalu zwrócił uwagę na leżącego na chodniku mężczyznę. Gdy podszedł bliżej zobaczył plamę krwi. Na miejsce wezwał pogotowie ratunkowe oraz policję. Służby ratunkowe, które pojawiły się na miejscu stwierdziły zgon mężczyzny.
Ofiara to 40-letni mieszkaniec jednego z bloków na osiedlu Westerplatte. Jego ciało znaleziono kilkadziesiąt metrów od miejsca zamieszkania. Tuż przed śmiercią 40- latka zarejestrowała kamera monitoringu.
- Szedł główną ulicą przez Rynek i około godziny 21.40 skręcił w Zaręby, którą jednak nie obejmuje już zasięg kamer - podkreśla prokurator Witold Swadźba, z Prokuratury Rejonowej w Dąbrowie Tarnowskiej. Śledczy próbują ustalić okoliczności zdarzenia i poszukują zabójcy.
WIDEO: Dlaczego Polacy nie interesują się wyborami i polityką?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
