Paweł P. nie trafił do więzienia. Ujawniono, kto wpłacił kaucję
O tym, że Pawłowi P. postawiono zarzuty, poinformowano pod koniec 2022 r. Wtedy opublikowano oficjalny komunikat, z którego wynikało, że na polecenie prokuratora Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie zatrzymano dwie osoby. Paweł P. miał być jedną z nich.
- Ponadto Pawłowi P. ogłoszono zarzuty dotyczące utrudniania postępowania karnego poprzez usuwanie śladów i dowodów, zacieranie śladów przestępstwa, a także podawanie nieprawdziwych informacji w sprawie dotyczącej Iwony Wieczorek. - czytamy w treści komunikatu. - Prokurator zastosował wobec podejrzanych środki zapobiegawcze w postaci dozoru Policji oraz zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu. Ponadto wobec Pawła P. prokurator zastosował poręczenie majątkowe w wysokości 50 tysięcy złotych.
Chociaż starano się o to, by Paweł P. nie musiał opłacać poręczenia majątkowego, sąd odrzucił zażalenie obrońcy.
Okazuje się jednak, że poręczenie został uregulowane. Obrońca Pawła P. poinformował o tym w rozmowie z "Faktem".
- Obowiązek zapłaty poręczenia majątkowego został wykonany niezwłocznie po oddaleniu przez sąd w Krakowie zażalenia w tej sprawie – powiedział "Faktowi" mec. Krzysztof Woliński, obrońca Pawła P. – Wysokość poręczenia majątkowego została uregulowana już następnego dnia po tej decyzji sądu.
Wyjawiono też, kto wpłacił wspomniane środki.
– Zrobiła to matka mojego klienta. Teraz czekamy na dalszy bieg wypadków.
Kim jest Paweł P.?
Paweł P. spędzał czas z Iwoną Wieczorek w noc jej zaginięcia. Wraz z grupą znajomych udali się na działkę jego babci, a potem imprezowali w sopockim Dream Clubie. Bilingi z telefonu Iwony dowodzą, że Wieczorek po opuszczeniu klubu kilkanaście razy dzwoniła do Pawła. W trakcie śledztwa mężczyzna był wielokrotnie przesłuchiwany, a działka babci i jego mieszkanie zostały dokładnie przeszukane.
W grudniu ub.r. Pawłowi P. ogłoszono zarzuty dotyczące utrudniania postępowania karnego poprzez usuwanie śladów i dowodów, zacieranie śladów przestępstwa, a także podawanie nieprawdziwych informacji w sprawie dotyczącej Iwony Wieczorek. Ponadto prokurator zastosował wobec Pawła P. środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 50 tys. zł.
