Zaginiony raper Maciej "Preston" Konopka nie żyje. Szukała go policja, straż i znajomi

Maciej Konopka z mieszkania przy ulicy Siemiradzkiego we Wrocławiu wyszedł bez dokumentów około godz. 13 we wtorek 25 maja. Telefon, który zabrał ze sobą, ostatnio logował się tego dnia około godz. 15 w Siechnicach. Później był już nieaktywny. Także w Siechnicach, w środę 26 maja o godz. 18 zostało znalezione jego auto.

W akcję poszukiwawczą w okolicach Siechnic i Blizanowic zaangażowano liczne siły policji i straży pożarnej, w tym wyspecjalizowane grupy poszukiwawcze z psami tropiącymi i quadami.

Pisaliśmy o tym tutaj:

"Do działań włączyli się także mundurowi z państwowej i ochotniczej straży pożarnej, funkcjonariusze wrocławskiego Oddziału Prewencji Policji oraz znajomi 24-latka i rodzina. Ponieważ auto znajdowało się w pobliżu dużego obszaru pól i terenów porośniętych trawą oraz krzakami, poszukiwania wymagały przeczesywania tego obszaru, kawałek po kawałku. Zakończyły się one odnalezieniem przez funkcjonariuszy współdziałających ze specjalnie szkolonymi psami tropiącymi, ciała zaginionego mężczyzny" - mówi aspirant sztabowy Łukasz Dutkowiak z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Przed północą ciało chłopaka zostało odnalezione w gęstych krzakach, kilkaset metrów od zakładu przemysłowego, na terenie trudno dostępnym, w pobliżu ulicy Przemysłowej w Blizanowicach.

"Na miejsce wezwano prokuratora i pod jego nadzorem wykonywane były dalsze czynności służbowe. Wstępnie wykluczył on udział osób trzecich w tym zdarzeniu i skierował ciało do Zakładu Medycyny Sądowej w celu przeprowadzenia sekcji zwłok" - dodaje Dutkowiak.

Maciej Konopka był młodym raperem znanym jako Ten Preston i tancerzem związanym z wrocławską sceną hiphopową. Współpracował m.in. z takimi artystami jak: Filipek i Kartky. Parę dni temu w sieci pojawił się jego nowy singiel - "SHEESH".

Informację o jego śmierci opublikowało studio Chillwagon na Instagramie:

"Z ogromnym bólem informujemy o śmierci Prestona. Nie jesteśmy w stanie obecnie napisać nic więcej niż szok, niedowierzanie. Przesyłamy kondolencje rodzinie i bliskim. Maciej dziś miał podpisać z nami kontrakt wydawniczy. Wielka kariera stała przed nim otworem"