Załoga statku włożyła ciało mężczyzny do lodówki na napoje. Rodzina chce milion dolarów zadośćuczynienia

Damian Świderski
79-latek zmarł na podobnym wycieczkowcu. Załoga włożyła jego ciało do lodówki na napoje
79-latek zmarł na podobnym wycieczkowcu. Załoga włożyła jego ciało do lodówki na napoje Wikimedia Commons/ Abxbay via Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0
Robert Jones w 2022 roku wybrał się na rejs po Karaibach. Towarzyszyła mu żona Marylin. Spokojny rejs przerodził w prawdziwy koszmar. Mężczyzna zmarł na atak serca, a załoga umieściła zwłoki 79-latka w lodówce na napoje. Powodem była awaria kostnicy. Rodzina Jonesa chce od operatora wycieczkowca ogromnego zadośćuczynienia.

Robert Jones w sierpniu 2022 roku, wraz z żoną wypłynął w rejs na pokładzie statku wycieczkowego Equinox. Niestety w trakcie wyprawy po Morzu Karaibskim, Jones zmarł na zawał serca. Miał 79 lat. Prawdziwy koszmar spotęgowała załoga statku, która włożyła ciało mężczyzny do lodówki na napoje, gdyż kostnica na statku nie działała.

Tragedia na morzu. Jak załoga statku okłamała żonę?

Ciało Jonesa odkrył pracownik zakładu pogrzebowego. Zmarły mężczyzna miał w gardle rurkę od intubacji, a wokół lodówki stały napoje, które załoga wyjęła, aby ciało mogło się tam zmieścić. Mimo tego, że ciało było w lodówce, to po zakończeniu rejsu, było w stanie znacznego rozkładu i rodzina zrezygnowała z pogrzebu przy otwartej trumnie.

Zrozpaczona rodzina oskarżyła operatora statku o lekkomyślne traktowanie zwłok i ukrycie faktu, że kostnica uległa awarii. Ponoć też załoga miała też zniechęcać żonę Jonesa do tego, aby zabrała ciało męża ze statku, gdy ten przepływał przez San Juan, sugerując, że lepiej będzie wracać do punktu, z którego wypłynął wycieczkowiec. Rodzina domaga się zadośćuczynienia w wysokości miliona dolarów.

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat
Wideo

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tomku
A ja na miejscu kapitana to bym po rodzinie pojechał z zutką za trzymanie trupa lodowce. Powinni być wdzięczni.
S
Smoder
Niby z jakiej racji mieliby ściemniać, że kostnica byla zepsuta, bo co, bo trzymali tam zapas rumu i whiskey ? Co za porąbana i mega pazerna rodzinka, przeciez na widoku w tej lodówie chyba go nie trzymali, wiec powinni się cieszyć, że kapitan nie kazał go położyć gdzieś na koncu rufy i tyle. W zasadzie jest jeszcze jedna zagadka, mianowicie, czemu żona od razu nie poinformowała o śmierci faceta, bo nie wyobrażam sobie sytuacji, w której załoga dowiadując się tak strasznej wiadomości nie zgłasza przez radio tego do władz państwa, z którego facet pochodził, bo w końcu ktoś musialby jej pokoc w przetransportowaniu go
J
Jack Sparrow
24 kwietnia, 22:49, Krzysztof:

Mogli go za burtę wyrzucić i był by spokój. A teraz będą ciągania po sądach i chciwość.

w punkt. Trzeba było zrobić pogrzeb na morzu😆

K
Krzysztof
Mogli go za burtę wyrzucić i był by spokój. A teraz będą ciągania po sądach i chciwość.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl