Obydwie uroczystości odbędą się w czwartek 1 marca na godz. 18. W parku Planty władze Białegostoku odsłonią pomnik poświęcony Danucie Siedzikównie „Ince”. W tym samym czasie sprzed pomnika Józefa Piłsudskiego wyruszy marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych, który organizuje Młodzież Wszechpolska.
- Uważamy, że jest to celowe wykorzystywanie postaci Inki, do tego by rozgrywać wojenki na naszym lokalnym podwórku - podkreśla Szymon Popławski. Zapewnia, że organizatorzy marszu wysłali do prezydenta Truskolaskiego prośbę o honorowy patronat, która była jednocześnie zaproszeniem na marsz. - 1 marca powinniśmy być razem, zjednoczeni jako białostoczanie, by wspólnie oddać cześć naszym bohaterom, bez podziału na to, kto z jakiej frakcji pochodzi. Niestety prezydent stara się to utrudnić - podkreśla szef wszechpolaków na Podlasiu.
Jednocześnie apeluje do władz Białegostoku o zmianę godziny odsłonięcia pomnika, np na godz. 17, by w tej uroczystości mogli wziąć udział także uczestnicy marszu.
- Niestety, godziny marszu zmienić nie możemy, ze względu na to, że jest już wszystko ustalone w biurze zarządzania kryzysowego. nasze wydarzenie zostało zarejestrowane 31 stycznia - dodaje Szymon Popławski.
Więcej przeczytasz w środowym serwisie plus.poranny.pl lub wydaniu papierowym Kuriera Porannego.