Zarekwirowany sprzęt do produkcji narkotyków był wystawiony na sprzedaż przez skarbówkę

gk
Policja - zdjęcie ilustracyjne / ogłoszenie US w Tucholi
Jednak nie będzie można oficjalnie kupić sprzętu zarekwirowanego producentom marihuany. Naczelnik Urzędu Skarbowego w Tucholi odwołała wyznaczoną na przyszłą środę sprzedaż z wolnej ręki, kiedy to klientom miano zaoferować m.in. „13 lufek szklanych oraz jeden woreczek strunowy z zawartością dwóch nasion barwy brązowo-zielonej”.

Ta oferta wywołała prawdziwą burzę. Urząd Skarbowy w Tucholi chciał sprzedać przedmioty, które wyrokiem sądu przeszły na własność Skarbu Państwa. Niby to normalna procedura, tyle że w tym przypadku chodziło m.in. o przedmioty zarekwirowane producentom marihuany, które służyły do produkcji tego narkotyku.

Dwie licytacje nie doszły do skutku, dlatego też, zgodnie z zasadami, na stronie Urzędu Skarbowego w Tucholi zamieszczono zawiadomienie o sprzedaży z wolnej ręki, informując potencjalnych nabywców, że odbędzie się ona w środę, 29 listopada. Oczywiście była też lista oferowanych przedmiotów. Wartość wspomnianych już „13 lufek szklanych oraz jednego woreczka strunowego z zawartością dwóch nasion barwy brązowo-zielonej” oszacowano na pięć złotych, a „woreczka strunowego z zawartością proszku koloru brązowego” na 10 groszy.

Polecamy:
Rozpoznasz toruńskie ulice? QUIZ
Najrzadsze imiona żeńskie 2017 roku! LISTA
Dni wolne od pracy w 2018 roku SPRAWDŹ

Co jeszcze przeznaczono do sprzedaży? Na przykład woreczek foliowy z zawartością 72 sztuk woreczków foliowych o wymiarach 3x7 cm, namiot (komorę wegetacyjną), 31 plastikowych doniczek, dwie lampy z żarówkami i przewodami, trzy wentylatory, filtr węglowy z wentylatorem i małą wagę elektroniczną. Ta oferta rzeczywiście mogła wprawić w osłupienie, bo przecież Urząd Skarbowy zaoferował przedmioty, które mogły posłużyć do ponownego popełnienia przestępstwa.

Zobacz też

Emilianowo: Śmiertelny wypadek na DK 10. Droga całkowicie zablokowana [ZDJĘCIA]Dzisiaj (16.11.2017) około godziny 02:40 dyżurny bydgoskiej komendy otrzymał zgłoszenie o wypadku, do którego doszło na drodze krajowej nr 10 w pobliżu miejscowości Emilianowo. Czołowo zderzyły się tam dwa pojazdy: fiat ducato i citroen jumper. Na miejscu śmierć poniósł  mężczyzna w wieku 26 lat jadący fiatem. Natomiast cztery osoby z citroena zostały przewiezione do szpitala.Zobacz także: Tak wygląda Monopoly Toruń [ZDJĘCIA]Droga jeszcze przez około 3 godziny będzie całkowicie zablokowana. Policjanci wyznaczyli na ten czas objazdy:- pojazdy jadące w stronę Torunia w Stryszku kierowane są przez Bydgoszcz,- pojazdy jadące od Torunia kierowane są przez Makowiska i Bydgoszcz.Na miejscu policjanci prowadzą, pod nadzorem prokuratora, czynności zmierzające do wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia.NowosciTorun

Emilianowo: Śmiertelny wypadek na DK 10. Droga całkowicie za...

- Nadużyciem jest posługiwanie się twierdzeniem, jakoby Urząd Skarbowy chciał sprzedać linię do produkcji narkotyków – mówi Bartosz Stróżyński, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy. - Przystępując do licytacji wymienionych przedmiotów naczelnik Urzędu Skarbowego w Tucholi wykonywał jedynie postanowienie sądu, który w tej sprawie orzekł przepadek całości mienia na rzecz Skarbu Państwa. Zabezpieczone substancje psychotropowe i środki odurzające, mogące stanowić jakiekolwiek zagrożenie dla życia i zdrowia, zostały przekazane policji, która je utylizowała. Natomiast pozostałe przedmioty, zgodnie z obowiązującymi przepisami, przejął naczelnik Urzędu Skarbowego w Tucholi. W celu zaspokojenia roszczeń Skarbu Państwa podjął decyzję o zlicytowaniu przekazanych przedmiotów.

Nie wiesz, jak skorzystać z PLUSA? Kliknij TUTAJ, a dowiesz się więcej!

Bartosz Stróżyński najwyraźniej nie widzi niczego zdrożnego w specyfice takiej oferty tucholskiego urzędu. A jednak do sprzedaży z wolnej ręki nie dojdzie. Czy to jest skutek dzisiejszego służbowego wyjazdu naczelnik urzędu i jej zastępczyni do Bydgoszczy? We wczesnych godzinach popołudniowych ze strony Urzędu Skarbowego w Tucholi zniknęło zawiadomienie o sprzedaży, a tym miejscu – tuż przed godz. 15 – pojawiła się informacja, że naczelnik odwołuje wyznaczoną na 29 listopada sprzedaż z wolnej ręki.

Jak zapewnia Bartosz Stróżyński, dalszy sposób procedowania z przekazanymi urzędowi przedmiotami zostanie ustalony przez powołaną właśnie w tym celu komisję.

Z treścią opisywanego zawiadomienia o sprzedaży można zapoznać się klikając w pole poniżej:

Agata Kornhauser-Duda w Toruniu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zarekwirowany sprzęt do produkcji narkotyków był wystawiony na sprzedaż przez skarbówkę - Nowości Dziennik Toruński

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

z
zgred
Mają niezłe pensje, pracują 4 godziny z 8 godzin, które mają niby pracować... na każdym kroku wykazują się głupotą... A najgorsze, że nie ma znaczenia jak partia rządzi czy będzie rządziła - czy Pis czy PO - dla wszystkich stanowisk urzędnicze są łapówką i nagroda dla "swoich ludzi". Kacyk partyjny w swojej gminie/mieście/województwie zbiera dwór popleczników rozdając im i ich rodzinom stanowiska urzędnicze.
z
zdrowia bo sie przyda

hahaha i czy to państwo to nie jest jeden wielki kabaret ? przecież tu sie nie da być poważnym bo by człowiek oszalał

ż
że
urzędasy to w 90% głąby.
G
Gość
Nie ta osoba, nie ten urząd. Wstyd! Różowy lew by się uśmiał. Ale ten, co ją powołał też niczego sobie . . .
a
abc
Wszystkie te rzeczy są dostępne w normalnej sprzedaży i są legalne. W czym problem?
Wróć na i.pl Portal i.pl