Żaryn: Kreml manipuluje faktami. Chce wywołać wrogość między Polakami i Ukraińcami

Daniel Świerżewski
Daniel Świerżewski
fot. Robert Woźniak
Jednym z kluczowych narzędzi Rosji w trakcie wojny na Ukrainie jest rozsiewanie fake newsów i dezinformacja. Wątpliwości co do tego nie ma rzecznik ministra Koordynatora Służb Specjalnych Stanisław Żaryn. - Kreml dąży do wytworzenia wrogości między Polakami i Ukraińcami, manipulując faktami lub szerząc fałszywe narracje - powiedział.

Żaryn podkreślił, że rosyjska propaganda od dłuższego czasu nie zmienia taktyki działań wymierzonych w Polskę w związku z wojną na Ukrainie.

Rzecznik MKSS zwrócił uwagę na przykłady fałszywych narracji, które Kreml szerzy celem poróżnienia Polaków i Ukraińców. Rosyjska propaganda przekonuje m.in., że "Ukraińcy otrzymują w Polsce nienależne im świadczenia" lub "Polacy wykorzystują Ukraińców".

Kreml próbuje też forsować narracje, że "Polska przyzwala na kult Bandery". Jak wyjaśnił Żaryn, ten wątek został wypromowany w sfałszowanej korespondencji między polskim i ukraińskim MSZ. Z kolei nieprawdziwe twierdzenia o tym, że "Polska po cichu anektuje Ukrainę" to element kampanii rosyjskiego wywiadu.

Kolejne fałszywe narracje mówią o tym, że "napływ Ukraińców do polskich miast spowodował skok cen najmu mieszkań", "wejście Ukrainy do UE będzie skrajnie niekorzystne dla Polski", "ukraińscy uchodźcy na Zachodzie wyprą Polaków z tamtejszych rynków pracy", czy też o tym, że "antyrosyjskie sankcje odbijają się na zwykłych polskich obywatelach".

Ponadto, jak tłumaczy Żaryn, Kreml kontynuuje kampanię dehumanizacji Ukraińców i szkalowania władz w Kijowie. - Jednocześnie Rosjanie wzmacniają fałszywy przekaz o tym, że na tereny, które "odzyskali" z rąk ukraińskich, wraca "normalność" - wskazał rzecznik ministra koordynatora.

Również w tym przypadku rzecznik podał przykłady zidentyfikowanej ostatnio antyukraińskiej propagandy. To m.in. tezy, że "ukraińska artyleria chowa się za budynkami mieszkalnymi, a jednocześnie strzela na oślep, zabijając i raniąc cywilów", "kijowski reżim morduje rosyjskich jeńców", "Ukraińcy to naziści i banderowcy", czy też, że "na >>wyzwolone<< tereny Ukrainy przybywają na ochotnika rosyjscy lekarze z rodzinami".

Według rzecznika ministra koordynatora służb w ostatnim czasie szczególnym przejawem rosyjskiej propagandy na kierunku zachodnim w kontekście agresji na Ukrainę było wystąpienie prezydenta Rosji Władimira Putina na międzynarodowej konferencji w Moskwie.

- Putin oparł je na kłamliwym micie Rosji, jako "oblężonej twierdzy", zbudowanym m.in. na tych tezach: "to Zachód przysposobił Ukrainę do wojny z Rosją i cały czas ją przedłuża", "rozszerzanie NATO na Wschód zagraża Rosji i jest drogą do wojny", "Ukraina to tylko pole i narzędzie konfrontacji Zachodu z Rosją", "podsycanie napięć w różnych miejscach świata to znana taktyka USA" - wyjaśnił Żaryn.

Źródło:

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

E
Ehh
Oczywiście tak nie jest.Zawsze warto sprawdzić wiadomości w niezależnej Nexcie albo od razu na Woronicza .Tam jest cała prawda, cała dobe.Mozna tez posilkowac sie Onietem,to specjaliści w przedstawianiu prawdy, czasem różniącej sie w zależności od grupy docelowej np czy zagraniczna, czy wewnętrzna.Wcale bym sie nie zdziwił ,gdyby zarówno Kijow ,Warszawa jak i ...Moskwa mieli tych samych,doradców"Nie od dziś wiadomo ,że sa instytucje, które w jednym konflikcie potrafią finansować wszystkie strony jednocześnie,tacy typowi podJudzacze.Tez trzeba byc hurraoptymista ,żeby uważać, że taki wymuszony ruch ludności nie będzie miał wpływu i nie będzie wykorzystany przez Rosjan (a także inne grupy interesów).Jest kilka firemek,które tylko czekają, żeby Ukraińcami uderzyć w Polakow a mechanizm jest bardzo prosty.Sa to firemki mocno umoczone w sytuację na wschodzie.
Wróć na i.pl Portal i.pl