Jak podkreślono w analizie tych danych, wskazują one, że bardzo dużo par postanowiło w pierwszym roku pandemii przełożyć ślub na później. Zarejestrowano wtedy 96 tysięcy małżeństw - o 47 procent mniej niż w 2019 r. Największy spadek dotyczy ślubów kościelnych - było ich mniej o ok. 68 procent niż przed pandemią.
Głównym powodem rezygnacji ze ślubów były obostrzenia dotyczące organizacji wesel i liczby uczestników ceremonii.
Poprawę sytuacji przyniosło pierwszych dziewięć miesięcy zeszłego roku, ale w dalszym ciągu notuje się rekordowy spadek zawieranych małżeństw, ponieważ wiele restrykcji utrzymano w mocy.
Odnotowano duże różnice w spadku liczby ślubów. Największy dotyczy południa Włoch, gdzie dominuje tradycja przyjęć z udziałem co najmniej 100 osób.
Ponadto analitycy Instytutu Statystycznego zwrócili uwagę na to, że kryzys dotyczący ślubów podczas pandemii jeszcze bardziej obniżył odsetek zawieranych małżeństw notowany już w ostatnich 40 latach, co wiąże się z głębokimi przemianami społecznymi i demograficznymi.
Jednocześnie, jak odnotowywał Istat, spadła liczba rozwodów (o 22 procent) i separacji (o 18 procent).
źródło: PAP
