Zbigniew Ziobro po wyroku w Koszalinie w sprawie bulwersującej sprawy z Drawska Pomorskiego. - Będziemy domagać się dożywotniego więzienia

tvn24
Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro Archiwum
- Będziemy konsekwentnie domagać się kary dożywotniego pozbawienia wolności – powiedział Zbigniew Ziobro, odnosząc się do wyroku, jaki zapadł w Sądzie Okręgowym w Koszalinie ws. znęcania się nad dziećmi.

Sąd skazał Katarzynę Więckowską na 15 lat więzienia, a jej konkubenta Marka Kwiatkowskiego na 25 lat pozbawienia wolności za usiłowanie zabójstwa jednego z synów kobiety, znęcanie się nad obydwoma i dokonanie na nich gwałtów przez skazanego.

Czytaj więcej: Drawsko Pomorskie: katowali dzieci przez dwa miesiące. Zapadł wyrok

Źródło:
TVN 24

- Tylko splot niezależnych od sprawcy okoliczności spowodował, że mniejsze dziecko, mniejszy chłopczyk nie stracił życia. Tylko i wyłącznie ogromny wysiłek lekarzy, personelu medycznego i wiele operacji spowodowało, że udało się go cudem uratować przed śmiercią. Ta śmierć wynikłaby z bestialskich, zaplanowanych, zamierzonych, sadystycznych praktyk wobec tego dziecka. Ktoś, kto dopuszcza się takich sadystycznych czynów wobec bezbronnych dzieci, robi to w sposób zaplanowany, na przestrzeni długiego odcinka czasu, nie zasługuje na to, aby kiedykolwiek ujrzeć światło dzienne i wyjść na wolność – zaznaczył Ziobro.

POLECAMY:

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Zbigniew Ziobro po wyroku w Koszalinie w sprawie bulwersującej sprawy z Drawska Pomorskiego. - Będziemy domagać się dożywotniego więzienia - Głos Koszaliński

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jaras-Łódź
Idź na wybory ! Bo mochery-oszołomy po mszy pójdą stadnie. Parlament Europejski -bogata emerytura.Polska to władza dla kumpli w spółkach państwowych.
35% to MOCHEROWY beton. Na szczęście gramialnie opuszczający ten ziemski padół. Za kilka lat kościoły będą puste.
Wyrosło pokolenie głupków nie znających wojny, podatnych na manipulacje populistów. Hanna Stadnik ps. "Hanka" brała udział w Powstaniu Warszawskim. Walczyła na Mokotowie jako łączniczka i sanitariuszka w Pułku "Baszta" Kompanii "O2" porucznika "Withala". Weteranka była pytana na antenie TVN24, wspomniała ojca Lecha i Jarosława Kaczyńskich, Rajmunda. Po wybuchu Powstania Warszawskiego dowodził 7. drużyną 2. plutonu kompanii K 1 Pułku "Baszta". Hanna Stadnik przypomniała sytuację, gdy Lech Kaczyński wygrał wybory w Warszawie, środowisko powstańcze gratulowało Rajmundowi.
- Powiedział: "moim dzieciom nie wolno dać władzy, bo zniszczą każdego, kto będzie od nich lepszy, bo są złośliwi" - powiedziała Hanna Stadnik. - Ojciec, jeśli to mówi, to wie, co mówi.
Kazmierz Kutz
Do tego dojść musiało. Po przemianie ustrojowej musiała dojść do głosu długo tłumiona polska głupota. Dochodziła do głosu powoli, w miarę dzielenia się ludzi na demokratów i nacjonalistów. Przybrała na sile po katastrofie pod Smoleńskiem, zwłaszcza że wolnorynkowy liberalizm nie nadał właściwego priorytetu dziedzinom duchowym, także naukom o walce polskiej demokracji. Zaś edukację oddał w ręce kleru.
To był kardynalny błąd Tadeusza Mazowieckiego, który teraz wydaje swoje owoce. Szkoła, po indoktrynacji komunistycznej, weszła w indoktrynację katolicką. Laickość systemu edukacyjnego stała się fikcją. Polski zaśmierdły nacjonalizm zaboru rosyjskiego zmieszał się z prymitywnym katolicyzmem i powstała ideologiczna mieszanina potrawy teraz realizowanej pod nazwą „dobrej zmiany".
Wróć na i.pl Portal i.pl