Wczoraj pisaliśmy o zatruciu salmonellą w rzeszowskiej restauracji "Rzeszuff". Mamy z Sanepidu najnowsze dane. Otóż do godz. 13 w piątek ustalono: 36 osób narażonych na zatrucie, 31 osób, u których wystąpiły objawy chorobowe, 7 osób hospitalizowanych, 4 osoby z dodatnim wynikiem badania w kierunku Salmonella enteritidis.
- Wszystkie osoby z narażenia oraz te, u których wystąpiły objawy chorobowe objęte są badaniami w celu ewentualnego wykrycia lub potwierdzenia czynnika etiologicznego tj. bakterii z grupy Salmonella - mówi Jaromir Ślączka, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Rzeszowie.
Dodaje, że uzyskali wynik potwierdzający zakażenie bakterią salmonella eneritidis u jednego z pracowników.
- W trakcie kontroli w dniu 31 maja ustalono, że osoba ta przebywała na urlopie od 19 do 28 maja. Dodatkowo uzyskano informację, że 30 maja pracownik ten spożywał kanapkę BennEgg z boczkiem. Wymaz pobrany był 31 maja - mówi. - Osoba ta nie ma objawów chorobowych.
Lokal gastronomiczny, objęty decyzją administracyjną, pozostaje w zamknięciu do czasu uzyskania kompletu badań laboratoryjnych.
Do badań laboratoryjnych zostały pobrane próbki jajek używanych do produkcji posiłków wydawanych w dniach 27-31 maja, jak również pozostałe partie surowców i półproduktów takich jak: łosoś wędzony i sos holenderski.
- W dalszym ciągu prowadzone jest wielokierunkowe dochodzenie epidemiologiczne i badania laboratoryjne. Przewidujemy, że kompletem wyników badań będziemy dysponować w poniedziałek w godzinach popołudniowych - dodaje Jaromir Ślączka.
W 2023 r. jest to pierwsze zbiorowe zatrucie pokarmowe wywołane bakterią Salmonella powiązane z zakładem gastronomicznym na terenie nadzorowanym przez PPIS w Rzeszowie. W 2022 r. zarejestrowano 3 ogniska zbiorowych zatruć wywołanych Salmonellą (osób z objawami łącznie 8, ogniska wystąpiły w warunkach domowych).
W 2023 r. zarejestrowano 2 ogniska wywołane Salmonellą – 1 w warunkach domowych (6 osób z objawami) i aktualne ognisko dot. restauracji Rzeszuff.
Wczoraj na stronie Rzeszuff na facebooku ukazało się ogłoszenie, w którym właściciele przepraszają za zaistniałą sytuację. „Przyczyną były jajka, które razem z bakterią podrzucił nam dotychczasowy dostawca” - twierdzą.
Czy jaja serwowane w potrawach w restauracjach, barach i innych lokalach gastronomicznych muszą być wcześniej poddawane obróbce termicznej?
- Pomimo różnych certyfikatów, czy oświadczeń producentów to i tak rozsądny przedsiębiorca kupując jajka po prostu powinien je w ramach własnego systemu jakości poddać jakiejkolwiek formie dezynfekcji - przyznaje Jaromir Ślączka, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Rzeszowie. - To może być naświetlanie promieniami UV, sparzenie wrzątkiem w odpowiednim czasie albo dezynfekcja chemiczna. Ten przedsiębiorca oświadczył, że przeprowadzał u siebie dezynfekcję za pomocą lampy UV. Faktycznie, ten sprzęt był na wyposażeniu. Czy jednak został użyty? Tego dziś nie dojdziemy.
Czy Polacy boją się Legionelli?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?