Oskarżeni odpowiadali za 57 czynów, które zarzuciła im Prokuratura Okręgowa w Słupsku. Marcin K. i Zbigniew S. zostali skazani za kierowanie grupą przestępczą o charakterze zbrojnym. Pierwszy - na cztery lata więzienia, drugi - na pięć i pół roku. Wysoką karę dostał też Mateusz O. - cztery lata i trzy miesiące. Ci trzej oskarżeni nadal pozostaną w areszcie.
Pozostali z 16 oskarżonych zostali skazani na kary w granicach rok i cztery miesiące - dwa i trzy miesiące więzienia. Nieliczni - w zawieszeniu. Natomiast wobec Radosława P., "małego świadka koronnego", który poszedł na współpracę z organami ścigania, sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary i skazał go na dwa lata i dziesięć miesięcy więzienia w zawieszeniu na dziewięć lat.
Sąd nałożył na oskarżonych karę grzywny, obciążył ich kosztami procesu, a za handel narkotykami orzekł przepadek mienia w wysokości od kilkuset do 16,5 tys. zł.
Według ustaleń, członkowie gangu popełniali przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, mieniu oraz na wprowadzili na rynek ok. półtora kilograma narkotyków - amfetaminę, kokainę i marihuanę. Nielegalnie posiadali broń i amunicję. Brali udział w pobiciu przy użyciu noża, siekiery, miecza i udział w strzelaninie przy stadionie w Słupsku. Podpalali samochody, zajmowali się paserką, włamaniami, rozbojami z użyciem noża.
Prokurator Zbigniew Synak dla głównych oskarżonych zażądał kar o rok wyższych. Jednak z ogłoszenia wyroku wyszedł zadowolony.