Na przeszkodzie może stanąć pogoda. Zima znów zagościła w Polsce na dobre. Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Polsce nadal będzie mocno sypać śniegiem. Obecnie na terenie prawie całego kraju obowiązują ostrzeżenia. Alerty dotyczą silnego mrozu, intensywnych opadów śniegu oraz zawiei/zamieci śnieżnych, na południowych krańcach opadów marznących. Prognozowane są opady śniegu od 15 do 40 cm, wiatr o średniej prędkości od 20 do 35 km/h, w porywach do 55 km/h oraz temperatury sięgające -23 st. C.
O ewentualny scenariusz dla tego meczu spytaliśmy Adama Kaźmierczaka, prezes ŁZPN i członka zarządu PZPN.
- Mecz ma się rozpocząć o godz. 20.30, a więc nie da się uniknąć dużego mrozu - mówi nam Kaźmierczak. - Jest taki przepis FIFA, który mówi, że poniżej minus 15 stopniu nie powinno się grać. - W regulaminie FIFA zawarte jest, że jeżeli temperatura spadnie poniżej wspomnianej temperatury to mecz może zostać odwołany. Takie jest zalecenie związku. Chociaż jeżeli sędzia i obie strony wyrażą zgodę, to mecz można rozegrać. Jednak to mało realny scenariusz, bowiem decyzja zależeć będzie od delegata PZPN na to spotkanie. A on musi mieć na uwadze zdrowie piłkarzy.
Przy taki temperaturach kazałbym piłkarzom specjalnie się ubrać. Nie tylko ciepły dres, czapka, rękawiczki, ale też maska na twarz. Ale czy wówczas będziemy mogli mówić o piłce nożnej?
