28-letni złodziej ukradł w budynku gospodarczym stojaki krawieckie warte 500 zł. Zapakował łup na taczkę i wrócił do domu. Jego tropem podążył 47-letni poszkodowany, który dopadł złodzieja na podwórku i zażądał zwrotu stojaków.
Zagroził, że jak ich nie dostanie, to zadzwoni na policję. Rabuś był tak zbulwersowany, że właściciel chce mu odebrać skradzione przedmioty, że obrzucił go wyzwiskami. Doszło do szarpaniny, podczas której 47-latek uderzył złodzieja. W odpowiedzi 28-latek zadzwonił po policjantów, którzy osadzili rabusia w policyjnej izbie zatrzymań.
Po wytrzeźwieniu - miał ponad 2 prom. alkoholu w organizmie - został przesłuchany i zwolniony. Grozi mu do pięciu lat więzienia. Stojaki wróciły do właściciela.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?