Jego śmierć potwierdzili bliscy na Fanpage'u aktora. - Z niezmiernym żalem potwierdzamy odejście Chadwicka Bosemana.
U Chadwicka zdiagnozowano raka okrężnicy w stadium III w 2016 roku. Walczył z nim przez ostatnie 4 lata, gdy doszło do stadium IV - napisano. - Zmarł w swoim domu, z zoną i rodziną u boku - napisano.
Bliscy napisali również, że Chadwick Boseman sceny do wielu swych znanych filmów nagrywał w przerwach między chemioterapią. - Prawdziwy wojownik, Chadwick przetrwał to wszystko i dał wam wiele filmów, które tak bardzo pokochaliście - głosi oświadczenie. - Wszystkie zostały sfilmowane podczas i pomiędzy niezliczonymi operacjami i chemioterapią. Ożywienie Króla T’Challa w „Czarnej Panterze było szczytem w jego karierze".
Udział w tym ostatnim filmie sprawił, że aktor stał się światową ikoną.
Martin Luther King III napisał na Twitterze, że Boseman swoimi rolami ożywił historię. - „Jako Czarna Pantera był też dla wielu superbohaterem” - napisał na Twitterze. „I pomimo swojej 4-letniej walki z rakiem, walczył dalej i inspirował. Będzie go brakowało”.
