- (...) odszedł od nas mój teść, tata Pawła i Piotra, dla mnie jak drugi ojciec, Ryszard Adamowicz. Cudowny, ciepły, bezgranicznie dobry, wyjątkowej kultury i bardzo głębokiej wiary mąż, ojciec i dziadek. Bardzo się z Pawłem kochali, więc w tym smutnym dniu jest światełko - są już razem. Do zobaczenia tatusiu - napisała w mediach społecznościowych Magdalena Adamowicz, wdowa po Pawle Adamowiczu.
- Przez ponad 61 lat mąż Teresy. Ojciec mój i Pawła, Dziadek Julii i Pawła oraz Antoniny i Tereski. Urodził się w Wilnie w 1928 r., gdańszczaninem został w roku 1946, w maju skończył 93 lata. Dziękuję Ci Tato za życie, za wszystko, przepraszam za to co było niewłaściwe - brzmi fragment wpisu Piotra Adamowicza.
Ryszarda Adamowicza w krótkim wpisie pożegnała także obecna prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz.
- Wspominam pana Ryszarda z wielką wdzięcznością i szacunkiem, jego ciepło, uśmiech i miłość do muzyki. Z Wilna do Miasto Gdańsk przyjechał tuż po wojnie wraz z całą rodziną. Wszyscy pracowali na rzecz naszego miasta i jego odbudowy. Skończył studia, ożenił się i założył rodzinę. Synów Piotra i Pawła wychowywał w poczuciu obowiązku, obywatelskości i szacunku do drugiego człowieka.
