Zmarła Filomena Leszczyńska. Jej walkę o prawdę opisywały media na całym świecie

Sławomir Cedzyński
Sławomir Cedzyński
Zmarła Filomena Leszczyńska, 81-letnia mieszkanka wioski na Podlasiu. W ostatnich latach jej nazwisko pojawiało się w wielu europejskich mediach, a jej sprawę zauważono też za oceanem. Jaki był powód takiego zainteresowania? Jak sama mówiła, walczyła o prawdę. Problem w tym, że nie dla wszystkich ta prawda była wygodna.

O Filomenie Leszczyńskiej zrobiło się głośno za sprawą książki „Dalej jest noc” napisanej pod redakcją prof. Jana Grabowskiego i prof. Barbara Engelking. Przedstawiono w niej historię Edwarda Malinowskiego, stryja pani Filomeny, podczas wojny sołtysa Malinowa na Podlasiu. W opracowaniu uznanych na całym świecie autorów Edward Malinowski został przedstawiony jako pazerny szmalcownik, gotowy ograbić znajdujących się w śmiertelnym zagrożeniu Żydów. Taki opis postaci pasował do stereotypu polskiego chłopa lansowanego na Zachodzie. Z opinii świadków z tamtych czasów wynikało jednak zupełnie co innego. Sołtys Malinowski wcale nie był szczęśliwy z funkcji sołtysa, jaką musiał pełnić, a okolicznym Żydom bezinteresownie pomagał. Są na to zeznania Żydów, których ratował. Według tych zeznań nie był więc szmalcownikiem, jak starano się go przedstawić, a bohaterem pomagającym ludziom, mimo grożącej za to kary śmierci.

Właśnie o prawdę i honor swojego stryja postanowiła walczyć pani Filomena. Wytoczyła proces słynnym historykom, zarzucając im, że skłamali i celowo ukrywali prawdę. Według strony pozywającej autorzy opracowania „Dalej jest noc…” manipulowali wiedzą historyczną pokrętnie interpretując opisywane wydarzenia lub wycinając ważne fragmenty z archiwalnych zeznań świadków. Sami historycy przyznali podczas procesu, że faktycznie doszło do pomyłki i pomylono biogramy różnych Edwardów Malinowskich, scalając je w jedną postać.

Sąd pierwszej instancji przyznał rację Filomenie Leszczyńskiej i nakazał prof. Engelking i Grabowskiemu przeprosić za pomówienia, jakie znalazły się w ich książce. Przez światowe mediach przetoczyła się fala krytyki wobec ośmielającej się przeczyć naukowcom mieszkance Podlasia. Tak zwana postępowa prasa zarzucała, że w Polsce łamane jest prawo do swobodnych badań naukowych, dwójka autorów zyskała miano niesprawiedliwie osądzanych ofiar, a sam proces miał mieć charakter polityczny.

Zachodnim dziennikarzom sprawę wyjaśniała pełnomocnik Filomeny Leszczyńskiej, dr mec. Monika Brzozowska-Pasieka. – Prawda jest taka, że pani Filomena, jak każda inna osoba, ma prawo do sądu i rozpoznania sprawy w sprawiedliwym procesie – to jest jedno z podstawowych praw człowieka. Jako kobieta, jako adwokat nie zgadzam się na wykluczenie starszej, schorowanej, prawie niewidomej kobiety, która mieszka na wsi, z prawa do sądu. Była to typowa sprawa cywilna, gdzie wnosiliśmy o zaniechanie naruszanie dóbr osobistych w postaci kultu pamięci o zmarłym stryjku – tłumaczyła prawniczka na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.

W sierpniu tego roku sąd apelacyjny zmienił wyrok z pierwszej instancji. Autorzy nie muszą już przepraszać, ponieważ sąd uznał, że „weryfikowanie i podważanie oceny pozwanej, do czego w istocie zmierza w tej sprawie strona powodowa, stanowi niedopuszczalną ingerencję w wolność badań naukowych i swobodę wypowiedzi”.

Filomena Leszczyńska w połowie sierpnia zapowiadała, że za pośrednictwem swoich pełnomocników złoży wniosek kasacyjny do Sądu Najwyższego. Pani Filomena zmarła 8 października. W niedzielę informację o jej śmierci podała wspierająca ją od początku Reduta Dobrego Imienia.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl