Zmiany w kodeksie pracy 2024 - będzie krótszy tydzień pracy?
Szefowa MRPiPS pytana była, czy rząd bierze pod uwagę wprowadzenie skróconego tygodnia pracy. - Rzeczywiście prowadzimy analizy dotyczące czasu pracy, długości urlopów, dni pracy - odpowiedziała.
Zobacz także:Czeka nas rewolucja w kodeksie pracy? Będziemy pracowali cztery dni w tygodniu? „Nie mam złudzeń, jeżeli chodzi o skrócenie czasu pracy"
Jednocześnie zaznaczyła, że trzeba wziąć pod uwagę kilka kwestii. Po pierwsze, jak tłumaczyła, Polki i Polacy są jednym z najdłużej pracujących społeczeństw w Europie. Dodała, że niekoniecznie przekłada się to na efektywność pracy.
- Po drugie, z uwagą przyglądamy się pilotażom, takim naturalnym eksperymentom, które same firmy, przedsiębiorstwa wprowadzają, jeżeli chodzi o skrócenie tygodnia pracy. Ten pilotażowy kierunek, w mojej ocenie, jest jak najbardziej słuszny. Mówił zresztą o tym swego czasu premier Donald Tusk, proponując skrócenie tygodnia pracy do czterech dni w formie właśnie takiego pilotażu - zaznaczyła.
Krótszy tydzień pracy - od kiedy w Polsce? Rząd prowadzi analizy
O planach rządu, dotyczących krótszego tygodnia pracy przeczytasz także w naszej galerii.
Dziemianowicz-Bąk podkreśliła, że w sprawie skrócenia tygodnia pracy nie ma wypracowanego stanowiska rządu. - Dlatego liczymy, sprawdzamy, badamy, skłaniamy się ku analizom idącym w kierunku właśnie pilotażu - dodała.
Przekazała, że osobiście jest najbardziej otwarta na propozycję premiera Donalda Tuska dotyczącą 4 dni, a nie 35 godzin pracy. - Już pierwsze analizy wskazują, że to skrócenie o dzień byłoby pewnie organizacyjnie łatwiejsze niż skrócenie o kilka godzin - poinformowała.
mm / PAP
Źródło: