Zmieniliśmy wygląd strony gazetakrakowska.pl. Przeczytaj więcej i wyraź swoją opinię!
- Te kilkadziesiąt sztuk amunicji i karabiny znajdują się obecnie w naszym depozycie. Czekamy na decyzję prokuratora. To on postanowi, co się stanie ze znaleziskiem - tłumaczy Ewelina Buda, rzeczniczka brzeskiej policji.
W Łysej Górze ciągle żyją jeszcze mieszkańcy, którzy bardzo dobrze pamiętają noc z 16 na 17 sierpnia 1944 r., kiedy Niemcy zestrzelili Liberatora. - To był sam środek nocy. Od dłuższego czasu było słychać, że jakieś samoloty walczą. Nagle jeden z nich zaczął płonąć. Chwilę później runął na ziemię z okropnym hukiem - opisuje Kazimierz Mleczko, który miał wtedy zaledwie 13 lat.
Kazimierz pobiegł od razu na miejsce zdarzenia, tak jak inni mieszkańcy wsi. Ludzie chcieli ratować lotników, którzy zostali uwięzieni w płonącym kadłubie. Niestety, bez najmniejszych szans - sześciu żołnierzy zginęło w momencie zderzenia z ziemią lub chwilę po nim. Siódmego członka załogi znaleziono w pewnym oddaleniu. - Miał nieotwarty spadochron. Pewnie chciał się ratować skokiem, ale było już za nisko... - wspomina Mleczko.
Gdy płomienie zgasły, mieszkańcy Łysej Góry pochowali lotników. - To było coś strasznego. Ciała, które wydobyto z samolotu, były zupełnie spalone i pokawałkowane. Nigdy tego nie zapomnę - mówi świadek tamtych wydarzeń.
Zestrzelony Liberator EW-161 "M" wystartował z włoskiego lotniska 16 sierpnia 1944 r. o godz. 19.30. Miał dokonać zrzutu dla żołnierzy Armii Krajowej, którzy stacjonowali w Puszczy Kampinoskiej. W drodze powrotnej do bazy dopadły go dwa niemieckie myśliwce. Mimo zaciekłej walki samolot został zestrzelony.
Po wojnie szczątki lotników ekshumowano. Pochowano je na cmentarzu Rakowickim w Krakowie.
Nie tylko w Łysej Górze odkryto ostatnio szczątki samolotu z czasów II wojny światowej. Miesiąc temu pisaliśmy o tym, jak w Puszczy Niepołomickiej koło Kłaja znaleziono fragmenty polskiego myśliwca P-11C zestrzelonego w 1939 r. przez Niemców. Pilot - ppor. Wacław Król - bezpiecznie wyskoczył na spadochronie. Pasjonaci historii odkryli w puszczy cylindry silnika, fragmenty blachy wraz z zachowaną na nich farbą i karabiny maszynowe.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!